Jeśli 3 promile alkoholu, które skumulował w sobie kolejarz, nie zostały zauważone przez dopuszczających go do pracy przełożonych, to śmiem twierdzić, że kontroli żadnej nie było.
Coś trzeba zrobić dla naszego bezpieczeństwa. Ja proponuję aby wagony Intercity oblepiać napisami, podobnie jak wyroby tytoniowe, ostrzegającymi przed skutkami korzystania z usług tego przewoźnika. Taki slogan mógłby brzmieć: "Jazda pociągiem Intercity grozi śmiercią lub kalectwem". Skoro kolej nie jest w stanie zapewnić nam bezpiecznej podroży, to niech przynajmniej czarno na białym uświadomi pasażerom, że wsiadając do pociągu Intercity robią to wyłącznie na własną odpowiedzialność.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?