Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chcą swastyki na szlaku Karłowicza

Grażyna Kuźnik
W 1909 roku na Podhalu swastyka była popularnym symbolem
W 1909 roku na Podhalu swastyka była popularnym symbolem wikimedia commons
Stowarzyszenie Artystów Polskich zbiera podpisy pod petycją, która ma doprowadzić do postawienia w Tatrach tablicy z historią znaku swastyki. Pod listem z tą zaskakującą prośbą, skierowaną do dyrekcji Tatrzańskiego Parku Narodowego, podpisały się w internecie już 143 osoby, w tym wielu mieszkańców naszego regionu. Ale pomysł wywołuje również ostre sprzeciwy.

Akcja związana jest ze rocznicą śmierci kompozytora Mieczysława Karłowicza, który sto lat temu zginął pod lawiną na zboczach Małego Kościelca w Tatrach. Górale położyli na tym miejscu głaz pamiątkowy, w kamieniu wyryli ulubiony znak artysty - swastykę. Jest tam do dzisiaj. W 1909 roku na Podhalu swastyka była bardzo popularna. Uważano, że ten "krzyżyk niespodziany" jest znakiem magicznym, ochronnym i przynosi szczęście. Kiedyś widniała także nad wejściem do Muzeum Tatrzańskiego, przed wojną znalazła się również na pieczęci Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego.

- Przez tablicę chcemy upamiętnić Karłowicza, bo teraz spotyka go krzywda. Turyści uważają, że głaz ze swastyką to grób jakiegoś hitlerowca. Czas wyjaśnić tę pomyłkę na odpowiedniej tablicy. Ale przekonałem się, że Polacy mają ogromny uraz na punkcie swastyki. Niech wstydzą się jej Niemcy, my nie musimy - tłumaczy pomysłodawca Jacek Ajdinovic z SAP.

SAP chce, żeby na szlaku stanęła osobna tablica, która by wyjaśniała, że kiedyś swastyka była znakiem pomyślności i dlaczego znalazła się na głazie przy nazwisku artysty.

- Taka tablica może jednak przynieść odwrotny skutek - przestrzega Tadeusz Serafin, dyrektor Opery Śląskiej w Bytomiu, która szykuje specjalny koncert pieśni Karłowicza w stulecie jego śmierci. - Trzeba pamiętać, że gdy przeciętny turysta zobaczy tablicę ze swastyką, po prostu skojarzy ją z nazizmem. Nie zada sobie trudu, żeby przeczytać wyjaśnienie. Dla niego taka tablica może być hołdem dla reżimu hitlerowskiego, a przecież nie to jest intencją pomysłodawców.

Projekt nie podoba się również Stowarzyszeniu im. Mieczysława Karłowicza w Krakowie.

- Swastyka to symbol hańby, który już na zawsze będzie kojarzył się ze strasznym złem i zbrodnią. Lepiej zostawić kamień w Tatrach w spokoju, bez przypominania o swastyce. Kto zna nazwisko Karłowicza zrozumie, że nie miał nic wspólnego z faszyzmem. Kto będzie ciekawy, zapyta górali o ten znak, dowie się w muzeum lub z innych źródeł. I to wystarczy - uważa Anna Plewniak, przewodnicząca stowarzyszenia.

Władze parku tatrzańskiego oznajmiły, że nie zamierzają stawiać żadnych tablic ze znakiem swastyki. Ten symbol nie przyniósł również niczego dobrego Karłowiczowi, który wędrował po Tatrach, znacząc szlaki tym symbolem. Zginął tu w wieku zaledwie 33 lat, w rozkwicie swojego wyjątkowego talentu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!