Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruch Chorzów - Lechia Gdańsk 1:0

Jacek Sroka
Fot. Arkadiusz Gola
Po dobrej grze przeważający Ruch Chorzów wygrał zasłużenie 1:0. W 44. minucie gola strzelił niezawodny Andrzej Niedzielan.

W piątkowy wieczór na Cichej po raz pierwszy została włączona zamontowana w tym roku podgrzewana murawa.

- Dzięki temu na chorzowskim stadionie poprawi się komfort gry, a zimowa aura nie będzie miała aż takiego wpływu na poczynania piłkarzy. Szkoda tylko, że trenerzy nadal muszą marznąć na ławce rezerwowych - stwierdził z humorem szkoleniowiec Ruchu Waldemar Fornalik.

Zobacz z meczu minuta po minucie
KLIKNIJ TUTAJ

W takich warunkach bardziej niż niska temperatura przeszkadzają w grze opady śniegu.
- Z zimnem potrafimy sobie poradzić zakładając dodatkową warstwę specjalnej odzieży czy też używając rozgrzewających maści, ale znacznie trudniej konstruować składne akcje, kiedy w twarz zawiewa wiatr niosący tumany białego puchu - powiedział Wojciech Grzyb.

Kiedy w Chorzowie pada słowo Lechia, natychmiast przed oczami stają kibicom baraże o utrzymanie się w ekstraklasie w 1987 r. i słynna samobójcza bramka Janusza Jojki.

- Wybiegałem wtedy na pozycję, by Janusz mógł do mnie wyrzucić piłkę. Odwróciłem głowę i zobaczyłem, że ta wylądowała w naszej siatce. Ostatnio odświeżyłem sobie tamtą sytuację sprzed 22 lat oglądając filmik na Youtube i nadal robi ona na mnie duże wrażenie, choć tamten spadek paradoksalnie nam pomógł, bo oczyścił atmosferę w szatni i w efekcie doprowadził nas do tytułu mistrza Polski - dodał trener Fornalik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!