Obie drużyny przeżywają wyraźny kryzys, po raz ostatni Odra i Cracovia wygrały pod koniec sierpnia. Już choćby dlatego, niedzielny mecz dla obu zespołów będzie miał duży ciężar gatunkowy.
- Nie dopuszczam myśli, żebyśmy ten mecz mogli przegrać - stanowczo rozwiewa wszystkie wątpliwości trener wodzisławskiej jedenastki Robert Moskal. - Wszyscy wiemy o co walczymy. Nasza sytuacja byłaby nieco inna, gdybyśmy zremisowali ostatnie spotkanie z Polonią Warszawa.
Po przyjściu do Odry trener Moskal nie zrobił rewolucji kadrowych, przywrócił jedynie do łask Jana Wosia, dał szansę także Krzysztofowi Markowskiemu. - Mamy taką kadrę i większych roszad nie da się zrobić - tłumaczy szkoleniowiec.
Braki widać zwłaszcza w obronie. Kontuzje leczą Marcin Kokoszka, Adam Wrzask, Marcin Dymkowski, z powodu braku wizy nie może grać Rodrigo Moledo. W tej sytuacji do tej formacji został przesunięty Marcin Malinowski. - Musimy sobie jakoś radzić - dodaje trener Moskal. - Zmieniłem ustawienie, teraz gramy 4-3-2-1 i powoli zaczyna to funkcjonować.
W piątek z członkostwa w Radzie Nadzorczej Odry zrezygnował senator i wiceprezes PZPN Antoni Piechniczek, który widać dość miał już ciągłych nieporozumień w tym gremium. Nikt w Wodzisławiu nie dopuszcza nawet myśli, że piłkarze nie zdołają pokonać Cracovii. Prezes Serwotka zapowiedział, że w razie niepowodzenia wyciągnie konsekwencje wobec zespołu. Ultimatum już raz poskutkowało, bo Odra zdobyła potem 6 punktów.
Krakowianie są w podobnej sytuacji jak Odra. Oni też z utęsknieniem czekają na zwycięstwo. Pozycję obu klubów barwnie określił trener Orest Lenczyk. - Przypominamy skoczka wzwyż, który miał dwie próby nieudane i nie chcąc wypaść z gry podnosi jeszcze wyżej poprzeczkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?