Ogromne emocje towarzyszyły Centralnym Zawodom Drużyn Ratowniczych. Do Zabrza przyjechało 9 grup ratowników górniczych, by rywalizować o tytuł najsprawniejszych.
Trasa, którą ratownicy musieli pokonać, nie należała do łatwych. Leszek Kowalczyk przygotowuje ją od kilku lat starając się, by za każdym razem było trudniej.
- Zastęp ma na trasie 11 zadań. Zaczynają od odkręcenia przepustu tamowego i wejścia przez niego. Kończą w tym samym miejscu, zamykając go za sobą. To jest prawdziwy wyścig z czasem - mówi Kowalczyk.
Zawodnicy musieli m.in. skręcić rurociąg i sprawdzić jego szczelność, przeciąć pręt na trzy równe odcinki, przeciągnąć wóz ciągarką łańcuchową oraz pokonać 20 m ciasnym tunelem i wyjść na powierzchnię szybem ratowniczym.
- Przeszkody na torze są przybliżone do tych, które powstają po zawale, czyli np. małe, ciasne chodniki. Ratownik musi być w dobrej kondycji, żeby podczas takich manewrów coś mu nie strzeliło w krzyżu - twierdzi Zbigniew Woźniak z KWK Szczygłowice, ratownik z 11-letnim doświadczeniem.
Część zawodów odbyła się już we wrześniu, dzień po tragedii w KWK Halemba. Punkty z testu medycznego dodano do sobotnich wyników.
- Bardziej widowiskowe konkurencje postanowiliśmy przełożyć na później. W pierwszym etapie ratownicy mieli dwa zadania. Musieli przez 10 min. prowadzić resuscytację na fantomie, następnie rozpoznać obrażenia u trzech pozorantów i przygotować ich do transportu - mówi Jolanta Patlewicz prowadząca kursy pierwszej pomocy w Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu.
Zawodom towarzyszyły też pokazy umiejętności psów ratowników. Zwierzę trzeba szkolić co najmniej dwa lata, zanim będzie gotowe do pracy. Po dziesięciu latach przechodzi na zasłużoną emeryturę.
- Każdy pies nadaje się na ratownika, ale najlepsze są labradory, ponieważ bardzo się przywiązują do człowieka i szybko się uczą - twierdzi Zbigniew Kałuziński z Małopolskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej. - Teraz szkolimy Jenny. To jedyna pracująca z nami kobieta - śmieje się.
I miejsce i Puchar Prezesa Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego otrzymała grupa z KWK Boryni, II miejsce zajęli ratownicy z KWK Pniówek, a III - z KWK Wujek.
W zawodach wzięły też udział zastępy z Kopalni Węgla Kamiennego Bobrek-Centrum, Murcki, Jankowice, Sośnica-Makoszowy, Szczygłowice oraz z Zakładu Górniczego Janina.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?