Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matura w dwa tygodnie - wyślij protest!

Katarzyna Piotrowiak
Maturzyści z katowickiego Kopernika mają te same obawy, jak ich rówieśnicy w całym kraju
Maturzyści z katowickiego Kopernika mają te same obawy, jak ich rówieśnicy w całym kraju FOT.MARZENA BUGAŁA
Matura od dziewiątej do siedemnastej i tak przez kilka dni - propozycję egzaminacyjnego maratonu zaserwowała przyszłorocznym maturzystom Centralna Komisja Egzaminacyjna. Poziom podstawowy i rozszerzony z przedmiotów obowiązkowych maturzyści będą pisać tego samego dnia. Uczniowie są zszokowani i protestują.

W najgorszej sytuacji będą najbardziej ambitni, którzy zarówno język polski, matematykę oraz język obcy będą zdawać na obydwu poziomach. W trzy dni przystąpią do sześciu egzaminów. - Oni po prostu padną - komentuje pomysł CKE Maciej Osuch, społeczny rzecznik praw ucznia, który obawia się również o wyniki tych matur.

Podpisz petycję i zaprotestuj

Gotową petycję możesz pobrać z załączonego do materiału pliku
lub
KLIKNIJ TUTAJ
i wyślij do Centralnej Komisji Egzaminacyjnej w Warszawie mail: [email protected]

A dlaczego przyszłoroczny maturalny harmonogram musi być aż tak napięty? Otóż z powodu obowiązkowej matematyki oraz większej listy przedmiotów do wyboru, zwiększyła się liczba egzaminów. CKE nie wydłużyła jednak czasu trwania matury, tylko upchała wszystkie egzaminy w 15 dni, by nie dezorganizować życia szkół. Lucyna Grabowska, szefowa wydziału matur w Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, tłumaczy kuriozalnie, że tworząc harmonogram kierowano się troską o uczniów klas młodszych.

- Mogą się skarżyć, że lekcje przepadają - mówi Grabowska. Tylko co to obchodzi maturzystów, którzy chcą mieć po prostu równe szanse na napisanie swojego najważniejszego w życiu egzaminu.
- Wyszło jak zawsze. Uczeń znów jest problemem dla polskiego systemu edukacji - komentują oburzeni 19-latkowie na szkolnych forach internetowych.
- Trudno sobie to wyobrazić. Na poziomie rozszerzonym zdaję język angielski i matematykę, co oznacza, że przez dwa dni maturę będę kończyć o siedemnastej - martwi się Robert Kowalski, uczeń trzeciej klasy Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 11 w Gliwicach.

Maciej Osuch uważa, że harmonogram koniecznie trzeba zmienić i interweniuje w tej sprawie w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich i w Ministerstwie Edukacji Narodowej.

Zgadza się z nim psycholog, prof. Katarzyna Popiołek. - Matura to nie galery - twierdzi. - Człowiek w ciągu dnia jest w stanie koncentrować się maksymalnie przez 3-4 godziny - dodaje.
Przyszłoroczny egzamin dojrzałości będzie poligonem doświadczalnym dla pedagogów, a dla młodzieży prawdziwym surwiwalem. Ambitnego maturzystę czeka bowiem egzaminacyjny maraton: prawie 3 godz. egzaminu na poziomie podstawowym, 2 godz. przerwy i kolejne 3 godz. egzaminu na poziomie rozszerzonym. I tak przez kilka dni. Kto to wytrzyma? Jakie będą efekty takiego maratonu?
Kto i po co to wymyślił? - pytają maturzyści, którzy założyli stronę petycjamaturalna.pl i żądają przełożenia egzaminu z matematyki, a rzecznik praw ucznia śle protest do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich.

Igor Szłapowski z LO im. M. Kopernika w Katowicach zdaje język polski, matematykę i angielski. Poza tym angielski, historię i wiedzę o społeczeństwie wybrał na poziom rozszerzony. Będzie zdawał maturę dwujęzyczną z francuskiego i z dodatkowego przedmiotu. - Nie wiem, na ile mi starczy sił - dodaje Igor.

Zamieszanie z harmonogramem maturalnym ma związek ze zmianami, jakie zostały wprowadzone przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Po pierwsze - od 2010 roku wszyscy maturzyści muszą obowiązkowo zdawać matematykę, a po drugie - każdy z nich może wybrać nawet sześć dodatkowych przedmiotów. Stąd po dwa egzaminy jednego dnia i pracująca sobota dla nauczycieli-egzaminatorów.

Centralna Komisja Egzaminacyjna powołuje się na zmianę przepisów prawa oświatowego, która doprowadziła do zwiększenia liczby terminów egzaminów maturalnych - z 23 w 2009 r. do 29 w 2010 r. Przedtem zdający wybierał egzamin na jednym poziomie, teraz może wybrać egzamin na obu poziomach.

- Większa liczba terminów wymagałaby wydłużenia sesji pisemnej ponad zwyczajowe 3 tygodnie do ponad miesiąca. Takie rozwiązanie było nie do przyjęcia, bo przedłużałoby okres dezorganizacji pracy dydaktycznej i wychowawczej szkół i przesuwało termin wydania świadectw dojrzałości - czytamy w komunikacie CKE. Dlatego w 15 dni zmieszczono wszystkie z 29 terminów, co wydłużyło sesję o zaledwie jeden dzień w porównaniu z majem tego roku. Na takim rozwiązaniu cierpią maturzyści.

- To przesada, żeby od rana do popołudnia pisać maturę. Na dodatek między jednym a drugim poziomem mogą być nawet dwie godziny przerwy. Gdzie będziemy koczować? - zastanawia się Magdalena Deszcz, uczennica Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 11 w Gliwicach.

Dyrektorzy szkół też komentują zmiany. - Lepiej byłoby, gdyby uczniowie nie musieli czekać na kolejny egzamin, tylko pisać jeden, w którym byłyby elementy z podstawy i wiedzy wykraczającej poza przeciętny poziom - mówi Florian Brom, dyrektor ZSO nr 11 w Gliwicach.

Maciej Osuch, społeczny rzecznik praw ucznia, uważa, że matura 2010 będzie techniczną pułapką. - Ambitniejsi po trzech dniach maratonu padną, a pewnie wybrali też przedmioty dodatkowe. Harmonogram trzeba zmienić, póki czas - mówi i prosi rzecznika praw obywatelskich o pilną interwencję, bo narzucone terminy wymagają długotrwałego wysiłku nie tylko intelektualnego, ale biorąc pod uwagę czas egzaminów, także fizycznego. Może to mieć wpływ na wyniki - pisze Osuch.

Wczoraj w CKE usłyszeliśmy, że szanse na zmianę harmonogramu matur są niewielkie. Dyrektor może podjąć decyzję, gdy 7 lutego otrzyma od maturzystów deklaracje wyboru przedmiotów maturalnych. Ale nie musi.

Niech się młodzież sprzeciwi!

Z psychologiem, prof. Katarzyną Popiołek, rozmawia Katarzyna Piotrowiak
Czy można od godz. 9 do 17 pisać maturę z dobrym skutkiem?

Maksymalna koncentracja trwa najczęściej od 3 do 4 godzin, potem cykl aktywności człowieka spada. Co prawda większość z nas pracuje osiem godzin dziennie, ale nie jesteśmy stale na pełnych obrotach. Jedynie w sytuacjach ekstremalnych człowiek jest dłużej skoncentrowany na tym, co robi. Gdy w grę wchodzi wynik intelektualny, czas trwania egzaminów należy konsultować ze specjalistami.

W Centralnej Komisji Egzaminacyjnej tłumaczą, że maturzyści będą mieli cztery godziny przerwy między egzaminami. To coś zmienia?
Ależ skąd! Maturzyści nie będą w stanie się odprężyć, będą nadal myśleć o kolejnym egzaminie. To bardzo męczy. Po takim wysiłku reagujemy często sennością, patrzymy na telewizję, ale nic nie rozumiemy. Kogo komisja chce premiować? Wyłącznie silne organizmy. Tymczasem temperamentu sobie nie wybieramy, rodzimy się z nim. Nieliczni pewnie przejdą przez taki maraton, ale co z pozostałymi?

Jeden z maturzystów w przerwie chce słuchać muzyki. Może są techniki odprężające, które maturzyści mogliby zastosować?
Nie można się skutecznie odprężyć między jednym a drugim ważnym zadaniem. Młodzież będzie się zastanawiać, co nie tak poszło w pierwszej części i czy wytrzyma w drugiej. Takich absurdów nie można tolerować. Matura to nie galery. Uważam, że ta sprawa powinna przybrać charakter sprzeciwu generalnego, bo ten egzamin decyduje o przyszłości. Wynik nie może więc zależeć od tego, że ktoś z nonszalancją potraktował czas przeznaczony na pisanie. To jest nieodpowiedzialne.

Fatalny harmonogram

Pierwszy, najgorszy tydzień matur (poziom podstawowy: pp, rozszerzony: pr) wygląda tak:
4 maja (wtorek): język polski godz. 9-11.50 (pp), godz. 14-17 (pr),
5 maja (środa): matematyka godz. 9-11.50 (pp), godz. 14-17 (pr),
6 maja (czwartek): język obcy, godz. 9-11.50 (pp), godz. 14-17 (pr),
7 maja (piątek): godz. 9 wiedza o społeczeństwie (poziom do wyboru),
godz. 14 historia sztuki (poziom do wyboru).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!