Katowice: Serek wpadł w zasadzkę na Wzgórzu Wandy

Zaskoczony diler, który od kilku miesięcy był poszukiwany nie stawiał żadnego oporu. Jest podejrzewany o wprowadzenie na rynek około 15.000 działek dilerskich amfetaminy o wartości blisko 45.000 złotych. Za handel narkotykami i inne przestępstwa grozi mu 10 lat więzienia.

Ryszard G. pseudonim Serek znany jest katowickim policjantom od 1997 roku. Kradzieże, włamania, przywłaszczenia, niszczenie mienia, oszustwa, a ostatnio handel narkotykami stały się jego sposobem na życie. Policjanci z wydziału antynarkotykowego zbierali informacje o jego przestępczej działalności od wielu miesięcy.

Serek był poszukiwany nakazem doprowadzenia wydanym przez katowicki sąd do odbycia kary kilkunastu miesięcy pozbawienia wolności za kradzież.

Wczoraj około 19.30 diler wpadł w przygotowaną na Wzgórzu Wandy zasadzkę. Został zatrzymany w swoim matizie. Przestępca był bardzo zaskoczony widokiem policjantów i nie stawiał żadnego oporu. Funkcjonariusze ustalili już kilkanaście osób, którym Serek sprzedawał narkotyki. Jednym z nich był 41-letni rencista, zatrzymany przez katowickich policjantów 22 października tego roku. Osoby, które zaopatrywały się u gangstera w narkotyki były przez niego zastraszane. Ryszard G. groził im, że w przypadku złożenia obciążających go zeznań będzie się na nich mścił. Zmuszał młodszych od siebie do popełniania przestępstw.

Taką osobą był zatrzymany 23 października Jurand P. Bandyta kupował od 19-latka skradzione akcesoria samochodowe oraz inne przedmioty i sprzedawał je z zyskiem. Stróże prawa szacują, że w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy Serek mógł wprowadzić na rynek około 15.000 działek dilerskich amfetaminy o wartości 45.000 złoty. Za handel narkotykami i inne przestępstwa grozi mu 10 lat więzienia.