18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Machlojki z odśnieżaniem hali katowickich targów

Teresa Semik
W katastrofie zginęło 65 osób
W katastrofie zginęło 65 osób Fot. Karina Trojok
Katowicki Sąd Okręgowy, rozpoznający sprawę katastrofy budowlanej na terenie MTK, przesłuchał wczoraj świadków, którzy krótko przed zawaleniem się hali nr 1 byli na jej dachu.

Okazuje się, że na odśnieżanie terenów Międzynarodowych Targów Katowickich spółka wyasygnowała w dniach poprzedzających dramatyczną katastrofę 65 tys. zł. Co stało się z tymi pieniędzmi i do czyjej kieszeni mogły trafić, nie wiadomo. Ludzie, którzy zgarniali śnieg z hali nr 1, w dniach od 2 do 9 stycznia 2006 roku, do dziś nie dostali wynagrodzenia. Fikcyjne zlecenia na odśnieżanie prawdopodobnie przechodziły przez podstawioną firmę usługową z Chorzowa.

Fikcyjne zlecenia na odśnieżanie prawdopodobnie przechodziły przez podstawioną firmę

- Na dachu hali leżało od 40 do 50 cm mokrego, ciężkiego śniegu. Zgarnialiśmy go do warstwy lodu - mówił człowiek, który na kilka dni przed zawaleniem hali zgarniał śnieg z dachu. Pracowali na początku po 12 godzin, potem krócej, bo opadli z sił. Nagle ktoś przyszedł i powiedział, że roboty są wstrzymane, schodzimy z dachu. Śnieg jednak pozostał.

- Pieniądze miałem dostać do ręki kilka dni po odśnieżaniu, dziesięć złotych za godzinę. Ani ja, ani moi koledzy, którzy zgłosili się do tej pracy, nie dostali nawet grosza. W sumie straciłem 700 zł - mówił świadek.

Z zachowanej dokumentacji MTK wynika, że odśnieżaniem terenów targów oraz dachu hali zajmowała się chorzowska firma usługowa i do niej trafiały płatności za wykonaną pracę. Na zleceniach figurowało rzekomo jej piętnastu pracowników. Dostawali 10 zł za godzinę pracy przy zrzucaniu śniegu. MTK płacił chorzowskiej firmie za godzinę odśnieżania 190 zł. W rzeczywistości przy odśnieżaniu terenów targowych zatrudniony był tylko jeden pracownik firmy usługowej z Chorzowa, który jeździł ciągnikiem z zamontowanym pługiem. Na dachu hali, która runęła 28 stycznia 2006 roku, nigdy nie był. - Nikt więcej z mojej firmy dla MTK nie pracował - zapewniał wczoraj przed sądem.

Kim byli pozostali robotnicy? Jak się okazuje, na zleceniach figurowali pracownicy etatowi spółki MTK, którzy powinni wykonywać tę pracę w ramach służbowych obowiązków, mąż i syn kierowniczki działu technicznego MTK, a także znajomi znajomych pracowników targów. Dziś trudno ustalić, kto zlecał i kto nadzorował odśnieżanie, bez którego lekka konstrukcja hali nie miała prawa utrzymać pionu. Zresztą podczas tego styczniowego odśnieżania robotnicy zauważyli odgięcie konstrukcji na głębokość 50 cm.
- Zeszliśmy z dachu, bo jak powiedział dyrektor techniczny MTK nie ma pieniędzy na dalszą pracę - powiedział kolejny świadek, który kaperował ludzi do tej roboty. Dyrektor techniczny MTK, Adam H. jest dziś oskarżonym. To w jego kompetencjach leżało odśnieżanie dachu i on zgłaszał zapotrzebowanie na te usługi. Już po zawaleniu się hali policja znalazła w jego biurku niezrealizowane zlecenie na kwotę 18 tys. zł, wystawione na firmę z Chorzowa. Dlaczego przerwał odśnieżanie, skoro miał zagwarantowane środki przez zarząd spółki? Nie wiadomo.

Przesłuchiwany wcześniej przez sąd oskarżony członek zarządu MTK, Ryszard Z. stwierdził, że nigdy nie odmówiono działowi technicznemu pieniędzy na ten cel. Pod zawalonym dachem hali targowej zginęło 65 osób, a 140 zostało rannych. Po oględzinach miejsca zdarzenia eksperci stwierdzili, że metalowy dach pokrywa 50-centymetrowa warstwa zbitego śniegu i lodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Machlojki z odśnieżaniem hali katowickich targów - Dziennik Zachodni