Marzec zapewnia, że budynek galerii nie będzie przypominał blaszanych marketów, do jakich zdążyliśmy się przyzwyczaić, i nie będzie budowany z gotowych elementów. - Będzie raczej przypominał Manufakturę w Łodzi czy Stary Browar w Poznaniu - mówi Marzec.
Plany są piękne. Galeria ma mieć około 20 tys. metrów kwadratowych (czyli będzie znacznie mniejsza od Centrum Handlowego Silesia, które ma 65 tys. m kw.). Marzec ocenia, że mogłoby tam znaleźć się od 150 do 200 butików, a także nieduży market - chorzowskie plany zagospodarowania miasta nie pozwalają tu na otwarcie wielkiego sklepu typu Geant czy Tesco. Ma być też multipleks. I zapewnia, że trwają już rozmowy z firmami, które jako pierwsze miałyby zdecydować się na otwarcie tu swoich sklepów, tym samym zdecydować o prestiżu miejsca i przyciągnąć kolejne marki.
Rzeźnia jest jednym z najbardziej charakterystycznych zabytków Chorzowa. Wybudowana w 1901 roku była wówczas bardzo nowoczesnym zakładem. Przez to, że postawiono ją w pobliżu bocznicy kolejowej, wyroby z Chorzowa trafiały do Niemiec i Anglii. I choć nasz region szczyci się zabytkami poprzemysłowymi, niewiele zostało pamiątek po przemyśle spożywczym. Jednym z najbardziej popularnych obiektów jest browar tyski. Rzeźnia, dzięki wyjątkowej urodzie budynków z czerwonej cegły, z pewnością mogłaby dorównać mu popularnością.
Radosław Marzec obiecuje, że projektując galerię handlową jego firma będzie chciała wyeksponować zabytki. Dwa budynki administracji zakładów, najlepiej widoczne od strony placu Powstańców i ul. Katowickiej, zachowałyby funkcję administracyjną. Mają się tam znaleźć biura, ewentualnie klinika. Ministerstwo kultury zgodziło się na wykreślenie dwóch bardzo zniszczonych zabytków z rejestru. - W latach 1945-89 tak je przebudowano, że straciły swój historyczny charakter - wyjaśnia inwestor. Duży budynek galerii miałby wchłonąć pozostałych kilka obiektów rzeźni. Urozmaicałyby wnętrze galerii, a ich dachy wystawałyby ponad dach pasażu. Dzięki kilku w nim przeszkleniom można by ze środka sklepów oglądać zabytkowe dachy.
Władze Chorzowa są zadowolone z tych pomysłów. Podobnie Lena Wójcicka, moderatorka Społecznego forum miłośników i mieszkańców miasta Chorzów. Forumowicze od lat dokumentują degradację zabytku.
- To świetny pomysł, ale nie uwierzę, póki nie zobaczę - mówi Lena Wójcicka. - A do multipleksu to mogę od razu biec, byleby się coś działo w rzeźni. Tylko trzeba to było robić wcześniej, a nie czekać, aż budynki będą w tak złym stanie. Właściciele od lat bajerują chorzowian i urząd miejski.
Faktycznie - to nie jest pierwsza koncepcja zagospodarowania terenu przedstawiona przez inwestora. We wcześniejszej na terenie rzeźni miały być także mieszkania.
W piątek Marzec zapewniał, że prace przy nowej galerii postępują szybko, jednak nie chciał jeszcze podać, ile będzie kosztować remont zabytków. Jeżeli prace nad planem zagospodarowania przestrzennego, konstruowanym przez miasto w dużej mierze na życzenie Śląskiej Grupy Inwestycyjnej, będą szły szybko, pod koniec przyszłego roku mogłaby zacząć się budowa galerii. Z kolei budowa ma potrwać jakieś dwa lata.
Dużym problem może okazać się organizacja zjazdu z ulicy Katowickiej w ulicę Krakusa, prowadzącą do rzeźni. Wymaga to przebudowania drogi. ŚGI chce ponieść część kosztów.
- Przy dzisiejszych nowoczesnych technikach wszystko jest możliwe - Piotr Wojtala, dyrektor Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Chorzowie nie przekreśla budowy zjazdu do galerii.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?