Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przelana czara goryczy

Łukasz Klimaniec
Szefowie Podbeskidzia uznali, że Marcin Brosz nie wykrzesa już więcej z tego zespołu i  urlopowali szkoleniowca
Szefowie Podbeskidzia uznali, że Marcin Brosz nie wykrzesa już więcej z tego zespołu i urlopowali szkoleniowca Łukasz Klimaniec
Wczoraj w siedzibie klubu Jerzy Wolas, prezes Podbeskidzia i dyrektor Władysław Szypuła, oznajmili trenerowi Marcinowi Broszowi, że do końca listopada został zwolniony z obowiązku świadczenia pracy. Na trening zespołu do Dankowic zamiast Brosza pojechał 36-letni Tomasz Świderski, dotychczasowy szkoleniowiec grup młodzieżowych Podbeskidzia, który poprowadzi Górali w ostatnich trzech meczach.

- Jest mała nadzieja, że ta drużyna z trenerem Broszem w trzech ostatnich meczach zagra lepiej - uzasadnia decyzję Jerzy Wolas. - Czara goryczy się przelała, zwłaszcza u kibiców, dla których przecież gramy. To trudna sprawa, bo wiele zawdzięczamy trenerowi Broszowi. Wszyscy wiemy, jak wiele zrobił dla klubu. Ale coś trzeba zrobić, w 16 meczach zdobyliśmy 19 punktów.

Trener Brosz został urlopowany do końca miesiąca. Ale 16 listopada zbiera się walne zebranie klubu, na którym zostanie wybrany nowy zarząd, który będzie mógł podjąć decyzję, co dalej z trenerem. Choć wczorajszą decyzją szefowie klubu zostawili furtkę dla Brosza wątpliwe, by poprowadził on jeszcze zespół Podbeskidzia.

- Liczymy się z tym, że raczej już nie wróci do pracy - powiedziała nam osoba blisko związana z klubem.

Czarę goryczy przelał sobotni mecz z Flotą Świnoujście (1:2). Górale objęli prowadzenie, ale gdy stracili gola na 1:1, z zespołu jakby uleciała wiara w dobry wynik. Flota skorzystała z tej szansy i wygrała mecz.

W klubie uważają, że przyczyna niepowodzeń zespołu, znacznie mocniejszego personalnie, niż w poprzednich latach, tkwi w psychice zawodników, a nie w złym przygotowaniu fizycznym. Dlatego zdecydowali się na urlopowanie Brosza. Wcześniej próbowali osiągnąć skutek przesuwając do rezerw asystenta Brosza Bogdana Wilka oraz Piotrów Rockiego i Bagnickiego.

36-letni Tomasz Świderski jest trenerem pierwszej klasy. Od kilku lat z powodzeniem pracuje z młodzieżowymi grupami TS Podbeskidzie. Ale praca z seniorami na pierwszoligowym szczeblu to dla niego debiut. Świderski zadebiutuje jutro w meczu z GKS Katowice.

- Liczymy na to, że kibice pomogą trenerowi i zawodnikom pozbierać się i pokazać, na co ten zespół naprawdę stać - przyznaje Szypuła, dyrektor klubu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!