Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej: Padła tyska twierdza

Jacek Sroka
Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec 3:4

Hokeiści GKS Tychy doznali pierwszej w tym sezonie porażki na własnym lodowisku. Tyską twierdzę zdobyło Zagłębie, które pokonało gospodarzy po rzutach karnych. - Chcieliśmy się zrewanżować za porażkę z GKS u siebie. Wówczas rywale nas ośmieszyli wygrywając 5:2, więc musieliśmy się teraz odgryźć - powiedział napastnik sosnowiczan Marcin Jaros.

Mecz dwóch czołowych drużyn ekstraligi był ciekawym widowiskiem, w którym nie brakowało ostrych starć - kary meczu Krzaka z GKS oraz Sarnika i Droni z Zagłębia. Bohaterem spotkania był Vladimir Luka. Czeski napastnik Zagłębia strzelił w I tercji dwie bramki, a później wykorzystał decydujący o zwycięstwie gości rzut karny.

Sosnowiczanie prowadzili już 3:1, ale tyszanie wykorzystując okresy gry w przewadze doprowadzili do remisu. W dogrywce nie padła żadna bramka, choć Marcińczak z Zagłębia trafił w słupek. Karne goście egzekwowali bezbłędnie, natomiast w szeregach GKS nie wykorzystali ich Sokół i Proszkiewicz.

- To było 65 minut hokeja na naprawdę wysokim poziomie. Mimo, iż straciliśmy dwa punkty, chcę podziękować zespołowi za walkę - stwierdził trener tyszan Jan Vavreczka, który w poprzednim sezonie pracował w Sosnowcu.

W innym, niezwykle ważnym dla układu czołowej szóstki, spotkaniu Naprzód przegrał w Nowym Targu z Podhalem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!