Od przyszłego tygodnia rozdawać będą ulotki zachęcające podróżujących między Katowicami, a Krakowem do zrezygnowania z jazdy autostradą i wyboru alternatywnej drogi. Jakiej? Swoją propozycję motocykliści przedstawią na przełomie listopada i grudnia.
- Musimy zdążyć przed planowanym na 1 grudnia wejściem w życie nowych, wyższych opłat za przejazd autostradą. Zamierzamy rozdać kierowcom kilkanaście, a jeśli będzie z ich strony odzew, to nawet kilkadziesiąt tysięcy takich mapek. Będziemy je przekazywać w sklepach motoryzacyjnych, na stacjach benzynowych i bezpośrednio przy drogach - mówi Szczęsny Filipiak, lider protestujących motocyklistów.
Próbkę takiej akcji dali oni już wczoraj przy rondzie Ofiar Katynia w Krakowie. Rozdali tam kilkaset ulotek, namawiających kierowców do niekorzystania z autostrady A4.
- Reakcje były w większości bardzo pozytywne. Liczymy, że na skutek naszych poczynań wśród kierowców pojawi się refleksja, iż tylko wspólnymi siłami jesteśmy w stanie skutecznie walczyć o nasze interesy. Nie może być tak, że zarządca trasy podnosi opłaty tylko dlatego, że tak chce. W stosunku do zarobków będzie to najdroższy odcinek autostrady w Europie - komentuje Filipiak.
Przypomnijmy, że od 1 grudnia koncesjonariusz 61-kilometrowego odcinka autostrady A4 między Katowicami, a Krakowem - spółka Stalexport Autostrada Małopolska - podnosi o 23 procent wysokość opłaty za przejazd tą trasą. Motocykliści i kierowcy samochodów osobowych zamiast dotychczasowych 13 złotych zapłacą 16 złotych, czyli o 1,5 zł więcej na każdej bramce.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad uważa, że podwyżki opłat za przejazd wspomnianym odcinkiem są ekonomicznie nieuzasadnione i nie powinny być wprowadzone. GDDKiA przekazała swoje argumenty koncesjonariuszowi, Stalexport Autostradzie Małopolskiej SA, ale nie zostały one wzięte pod uwagę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?