Po dwóch bardzo dobrych sezonach, w Bielsku wszyscy uwierzyli w przysłowie "do trzech razy sztuka". Skoro nie udało się awansować wcześniej, tym razem z odpowiednimi transferami sukces miał się ziścić. Ale już po sześciu kolejkach było jasne, że cel jest raczej stracony - pięć remisów i porażka pozbawiły złudzeń nawet najwierniejszych kibiców.
Trudno orzec, co zawiodło. W klubie zwracają uwagę na niedostateczne przygotowanie zespołu. Podbeskidzie w meczach jesiennych było nieskuteczne do bólu - choć zespół miał już rywala na łopatkach, nie potrafił postawić kropki nad i. W efekcie tracił gole, po których albo remisował, albo przegrywał. Trener Marcin Brosz, który dla Podbeskidzia był bohaterem wprowadzając klub do czołówki I ligi, został urlopowany. Po dzisiejszych wyborach nowych władz klubu jest niemal przesądzone, że jego miejsce zajmie inny szkoleniowiec.
Zmiany szykują się także w kadrze. Mogą ją opuścić piłkarze, którzy zawiedli, ich miejsce zajmą gracze Górali, którym kończy się okres wypożyczenia w innych klubach.
Jedno jest pewne - wiosną Podbeskidzie czeka trudna walka o miejsce w środku tabeli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?