- W torebce matki znaleziono niewielką ilość amfetaminy - relacjonuje Romuald Basiński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej. - W butelkach z pokaramami dziecka nie wykryto narkotyków. Chłopiec mógł zażyć jedną tabletkę narkotyku, ale dla tak małego dziecka to dawka śmiertelna. W tym przypadku przekroczył ją pięciokrotnie, zabrakło skali, żeby ją dokładnie określić.
Rodzice dwulatka trafili do aresztu, potem ich zwolniono, odebrano im także prawa rodzicielskie. Chłopiec trafił do rodziny zastępczej. - Oskarżeni rodzice chcą dobrowolnie poddać się karze. Zaproponowali dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat, grzywnę, dozór kuratora i zakaz zażywania środków odurzających - dodaje Basiński. - My się na to godzimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?