Zabrze: Nie dość, że wyrodny wnuczek, to jeszcze rozbojarz

Mieszkający z dziadkiem młody mężczyzna wiedząc, gdzie przechowywane są pieniądze, ukradł je, a następnie w kilka dni roztrwonił wojażując po Polsce i bawiąc się w różnych lokalach. Drugi zarzut, a więc usiłowanie rozboju przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu jest skutkiem zdarzenia mającego miejsce przed dwoma tygodniami w jednym z domów zabrzańskiej dzielnicy Pawłów.

Późnym wieczorem 20-latek udał się do dawnego znajomego. Szedł z nożem w ręku chcąc załatwić "dawne rachunki". Gdy o rok starszy mężczyzna otworzył drzwi mieszkania z przerażeniem zobaczył skierowany w swoim kierunku nóż. Tylko dzięki instynktowi udało mu się uniknąć ciosu i zamknąć drzwi mieszkania. W dniu wczorajszym Sąd Rejonowy w Zabrzu zastosował wobec wymienionego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania.