Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa byłej wiceprezydent Tychów ponownie stanie na wokandzie

Adrian Ołdak
Sąd Okręgowy w Katowicach uznał apelację byłej wiceprezydent Tychów Elżbiety K. od wyroku, jaki nałożył na nią w kwietniu Sąd Rejonowy w Tychach. Orzeczenie sądu w Katowicach zapadło przedwczoraj, nie ma więc jeszcze jego uzasadnienia na piśmie. Wiadomo, że sprawa będzie ponownie rozpatrywana przez Sąd Rejonowy w Tychach.

- Dokumenty powinny trafić do Tychów w ciągu miesiąca. Będą zapewne zawierały zalecenia dla tamtejszego sądu - powiedział nam wczoraj sędzia Wiesław Kosowski, zastępca przewodniczącego Wydziału XXIII Karnego Odwoławczego Sądu Okręgowego w Katowicach.

Przypomnijmy. Po trwającym rok procesie sąd w Tychach skazał Elżbietę K. za to, że naraziła miasto na finansową stratę w wyniku przeprowadzenia zamiany miejskiego gruntu z prywatną firmą. Sędzia wyliczył nawet dokładnie kwotę strat: 651 tys. 412 zł.

I właśnie tę sumę miała zwrócić do kasy miasta w ciągu czterech lat. Na razie się to nie stało.

- Sąd okręgowy uchylił wyrok sądu I instancji. Nie ma więc powodów, aby jej żądać - powiedziała nam wczoraj Grażyna Piechota, rzecznik Urzędu Miasta w Tychach.

Sąd w Tychach skazał Elżbietę K. także na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata oraz zakaz pełnienia funkcji publicznych przez trzy lata.

W dniu ogłoszenia wyroku, 7 kwietnia, Elżbieta K. podała się do dymisji. Wcześniej przez cały proces godziła obowiązki wiceprezydenta z obecnością w sądzie. W ostatnim słowie ze łzami w oczach mówiła, że jest niewinna. Pełnego poparcia udzielił jej prezydent Andrzej Dziuba.

Zamiana gruntów to nie jedyna sprawa związana z tyskim samorządem, którą ponownie będzie musiał się zająć tyski sąd.

Na wokandę powinien wrócić też proces prezydenta Tychów w latach 1994-2000 Aleksandra G., który z trzema członkami ówczesnego zarządu miasta odpowiada za szkodę, jaką Tychy poniosły przy budowie niedokończonego do tej pory Zespołu Szkół Municypalnych. Po kilku latach procesu sąd w Tychach odesłał sprawę do Katowic. Stamtąd wróciła znowu do Tychów. Rozprawy się jednak na razie nie odbywają, bo dokumenty analizuje biegły.

Sprawa w 2000 roku pozbawiła funkcji prezydenta Aleksandra G. Na jego następcę radni wybrali wtedy Andrzeja Dziubę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!