Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podbeskidzie: Aneksy NFZ oburzają stomatologów

Łukasz Gardas
Katarzyna Dyda prowadzi jedyny gabinet stomatologiczny w kilkutysięcznej Łękawicy
Katarzyna Dyda prowadzi jedyny gabinet stomatologiczny w kilkutysięcznej Łękawicy fot. Łukasz Gardas
Stomatolodzy z Podbeskidzia są oburzeni warunkami finansowania usług medycznych, jakie nieoczekiwanie postawił im Śląski Oddział Narodowego Funduszu Zdrowia w Katowicach.

Zgodnie z nimi, od początku 2010 r. usługi dentystyczne świadczone w ramach kontraktu z NFZ mają zostać obcięte o 30 procent, a w niektórych przypadkach nawet o połowę.

Oszczędności uderzą w lekarzy, ale przede wszystkim w pacjentów

Ucierpią na tym pacjenci, bo za leczenie będą musieli płacić z własnej kieszeni. Przedstawiciele katowickiego NFZ twierdzą, że nie mają wyjścia, bo w całej służbie zdrowia brakuje pieniędzy.
- Te ograniczenia mogą doprowadzić do zupełnego upadku publicznej praktyki, jaką wykonujemy - uważa żywiecka stomatolog, Magdalena Michałowska-Gołda.

W środę stomatolodzy z Żyw-ca dostali aneksy do umów obowiązujących do końca przyszłego roku. Najpóźniej do najbliższego poniedziałku muszą je podpisać i zwrócić do NFZ. Jeżeli któryś dentysta tego nie zrobi, zostanie z nim rozwiązana umowa. Sęk w tym, że zgodnie z aneksami od lutego 2010 roku będą mogli wykonywać znacznie mniej świadczeń.

- Obcięto nam ilość punktów aż o 30 procent - narzeka Roma Gorgoń, stomatolog z Żywca.
W czwartek wieczorem żywieccy dentyści spotkali się, by porozmawiać na temat działań NFZ. Uważają, że uderzą one nie tylko w lekarzy, ale głównie w pacjentów, bo niebawem pozostanie im tylko prywatne leczenie.
- Rzeczywiście, wygląda to na jakieś przygotowywanie społeczeństwa do prywatyzacji służby zdrowia - stwierdza Ewa Beyga, żywiecka dentystka.
Ograniczenia mają spowodować, że stomatolodzy w ramach usług publicznych będą pracować znacznie krócej niż obecnie. I jeśli teraz przyjmują 12 pacjentów dziennie, to po wejściu w życie zapisów aneksu zaledwie trzech lub czterech

- To kuriozum. Zaczynamy pracować na coraz mniej etatu, a do tego stawki są tak żenująco niskie, że trudno utrzymać gabinet - przekonuje stomatolog z Żywca, Arkadiusz Kocoń. I dodaje, że NFZ stawia coraz większe wymogi, a coraz mniej płaci.

Jednak niektórzy dentyści już pogodzili się z cięciami i całą sytuacją, bo - jak mówią - i tak nic nie uda im się wskórać.

- Jestem niezadowolona z tego aneksu, bo wyrabiam cały kontrakt, ale nic na to nie poradzimy - przekonuje Katarzyna Dyda, która prowadzi jedyną praktykę stomatologiczną w kilkutysięcznej gminie Łękawica na Żywiecczyźnie.

Podobnie sytuacja wygląda w innych częściach regionu. .
- Propozycja NFZ powaliła mnie z nóg - przekonuje Urszula Strzelecka z Częstochowy. W jej przypadku świadczenia stomatologiczne ograniczono aż o połowę.
W Raciborzu z ponad 60 gabinetów dentystycznych, tyko kilka wykonuje usługi w ramach publicznego kontraktu.

- To, co proponuje NFZ, jest śmieszne. Dlatego od początku, gdy prowadzę praktykę, ani razu nie starałem się o kontrakt - mówi Szymon Frydrych, stomatolog z Raciborza.

Rzecznik NFZ w Katowicach: -To nie nasza wina!

Jacek Kopocz, rzecznik śląskiego oddziału NFZ zapewnia, że cała sytuacja jest zupełnie niezależna od dyrekcji w Katowicach, bo w budżecie centralnym brakuje pieniędzy na służbę zdrowia i dlatego trzeba szukać oszczędności gdzie się tylko da. - Choć nie ma jeszcze planu finansowego na przyszły rok, to już trzeba zacząć zabezpieczać usługi medyczne tam, gdzie jest to najważniejsze, czyli przede wszystkim w szpitalach. Jest coraz mniejsza ściągalność składki zdrowotnej, a na niektóre rzeczy nie może zabraknąć pieniędzy - tłumaczy Kopocz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Podbeskidzie: Aneksy NFZ oburzają stomatologów - Dziennik Zachodni