18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dźwięki z obrazów

Henryka Wach-Malicka
Fot. Arkadiusz Ławrywianiec
Serigrafia obrazu Jerzego Dudy Gracza pt. Etiuda Nr 10, op.10 wystawiona zostanie na aukcji, z której pieniądze przeznaczone zostaną na budowę nowego gmachu Hospicjum Cordis.

Skomponowany w ciepłych odcieniach czerwieni, brązów i żółci obraz Jerzego Dudy Gracza nosi tytuł "Etiuda Nr 10, op.10". Podobne podpisy znajdują się także pod innymi obrazami wybitnego artysty i układają w cykl zatytułowany "Chopinowi". Jest tych obrazów 295; dokładnie tyle, ile utworów skomponował Fryderyk Chopin!

Muzyka często inspirowała malarzy, nikt bodaj na świecie nie zilustrował jednak całego dorobku jednego kompozytora tak, jak uczynił to Jerzy Duda Gracz. Żona artysty, Wilma Duda Gracz, która podarowała serigrafię "Etiudy" na rzecz budowy Nowego Domu Hospicjum Cordis w Katowicach, wspomina:
- W naszym domu często słuchaliśmy muzyki Chopina. To był ulubiony kompozytor męża, Jerzy utworami Chopina był wręcz zafascynowany. Nie potrafię jednak powiedzieć, kiedy narodził się pomysł zilustrowania poszczególnych kompozycji. Na pewno nie bez znaczenia była przyjaźń z państwem Kilarami, nasze z nimi rozmowy, a potem cykl obrazów męża, inspirowany muzyką pana Wojciecha. Pamiętam też, że któregoś roku mąż dostał w prezencie zestaw płyt z nagraniami wszystkich utworów Chopina, w doskonałym wykonaniu. Wtedy chyba po raz pierwszy przymierzył się do tego projektu bardzo poważnie.

Jerzy Duda Gracz zilustrował wszystkie 295 utworów Fryderyka Chopina

Jerzy Duda Gracz nie planował, że cykl będzie ostatnim wielkim przedsięwzięciem artystycznym w jego życiu. Ale tak się stało; malarz zmarł w rok po skończeniu tej gigantycznej pracy. Zmarł w Łagowie, na plenerze, gdzie szukał inspiracji do plastycznej ilustracji dziewięciu symfonii Ludwiga van Beethovena.
Obrazy z cyklu "Chopinowi" powstawały od 1999 do 2003 roku. W różnych miejscach, często w plenerze; w Łagowie właśnie, w małych miejscowościach na Roztoczu - Nadarzynie, Topólczy, Zwierzyńcu. Są ukoronowaniem drogi twórczej artysty, który pokazał w nich to, w czym trudno było go doścignąć - nienaganny warsztat, wzorowany na starych mistrzach, których Jerzy Duda Gracz był wielbicielem; wyobraźnię i wrażliwość, a przede wszystkim własne emocje. Prace wykonane są różnymi technikami, zależnie od charakteru "portretowanego" utworu. Kompozycje o lekkim dźwięku i harmonijnej melodii znalazły odzwierciedlenie głównie w akwarelach i temperach, nokturny i większe formy muzyczne - w obrazach olejnych. Artysta szukał inspiracji nie tylko w samej muzyce. Szukał jej także w biografii Chopina, w jego listach, w zapisanych przez przyjaciół i znajomych wypowiedziach, w których Fryderyk komentował własne kompozycje.

- Wiele tych prac - mówi Wilma Duda Gracz - powstała w katowickiej pracowni, ale jeszcze więcej w plenerach; między innymi koło Biłgoraja, gdzie mąż często wyjeżdżał. Mówił, że to krajobraz, w którym muzyka Chopina brzmi pełniej niż gdzie indziej. Starł się patrzeć na ten pejzaż oczami kompozytora. A czasem wędrował jego śladami, na przykład do Poturzyna, bo wyczytał, że tam właśnie Chopin bywał w domu swego przyjaciela - dodaje.

Każdy z 295 utworów Fryderyka Chopina ma w cyklu Jerzego Dudy Gracza inny nastrój, charakter i kolorystykę. Przeważa jednak podskórna, wyzwalająca się w widzu niemal natychmiast, aura melancholii. Dużo tu błękitów, szarych zieleni, brudnych bieli. Barwy ciepłe pojawiają się wtedy, gdy w muzyce pobrzmiewa pogodniejszy nastrój. Najbardziej zdumiewa fakt, że artysta zobrazował także zaginione utwory kompozytora. Mają swoje miejsce w cyklu, a ich forma to tajemnicze całuny; zwiewne, trudne do uchwycenia, niematerialne.

Cykl "Chopinowi" po raz pierwszy został pokazany, jeszcze w wersji multimedialnej, w 2005 roku na wystawie EXPO w Japonii. Prawdziwa jednak jego premiera odbyła się w tym samym roku, w foyer Teatru Wielkiego-Opery Narodowej w Warszawie, w czasie XV Międzynarodowego Konkursu Chopinowskiego. Wystawa stała się wydarzeniem, a w recenzjach najczęściej powtarzało się słowo "polski". Polski charakter, polski krajobraz, polska muzyka.
Jerzy Duda Gracz pewnie by się z takich opinii ucieszył. Przez całe życie, choć postrzegany był przez wielu jako bezlitosny krytyk wad narodowych, do Polski odnosił się przecież w gruncie rzeczy ciepło i z wielką miłością. W wielu wywiadach, także dla naszej gazety, mówił, że jeśli krytykuje to dlatego, że go ta narodowa bylejakość boli, że niczego dobrego nam nie przynosi. Z drugiej strony kochał tę Polskę gminną, pomijaną w telewizyjnych relacjach, zbudowaną na tradycyjnych wartościach, o których mieszkańcy wielkich miast powoli zapominali. Pięknie malował gliniaste nieużytki, fragmenty starych chałup, pola ciągnące się jakby w bezkresie i bezczasie, bo nieskażone przemysłem i urbanizacją, bliskie mu przez miejsce urodzenia jurajskie pejzaże. W muzyce Chopina, można powiedzieć paradoksalnie, znalazł Jerzy Duda Gracz przełożenie swych plastycznych wizji na dźwięki. Preludia, ballady i etiudy Fryderyka Chopina znajdują na płótnach Dudy Gracza idealne odbicie w obrazie.

- Dar pani Wilmy Dudy Gracz trudno przecenić - mówi doktor Jolanta Markowska, prezes Hospicjum Cordis. - To dla nas wyjątkowe i bardzo serdeczne wyróżnienie. Mam nadzieję, że "Etiuda" zostanie wysoko wylicytowana, bo to piękne dzieło, a dla Hospicjum Cordis każda złotówka ma wagę ulgi w cierpieniu.

Wilma Duda Gracz mówi:
- Cieszę się, że pieniądze ze sprzedaży pójdą na tak szlachetny cel. Jerzy wielokrotnie brał udział w podobnych aukcjach. Nie mam wątpliwości, że wziąłby udział także w tym przedsięwzięciu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!