Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Okaleczone drzewa w Jaworznie przeraziły mieszkańców i urzędników

Anna Zielonka
Ilona Połątek mieszka naprzeciwko.  Widzi ze swojego okna pozbawione koron drzewa. Ten widok szokuje przechodniów
Ilona Połątek mieszka naprzeciwko. Widzi ze swojego okna pozbawione koron drzewa. Ten widok szokuje przechodniów Fot. Anna Zielonka
Nawet kilkaset tysięcy złotych kary grozi lokatorom wspólnoty mieszkaniowej przy ulicy Klonowej 7 za niewłaściwą przycinkę drzew.

Prace pielęgnacyjne, które tydzień temu wykonała wynajęta firma, zdaniem urzędników jaworznickiego magistratu, mogą doprowadzić do obumarcia drzew.

To zarząd wspólnoty mieszkaniowej z bloku przy ul. Klonowej 7 zlecił pielęgnację zieleni. Wycięto nie tylko drzewa owocowe, ale też kasztany, lipy i klony. Wyciętych zostało 10 drzew owocowych, które można usunąć bez zezwolenia i 9 starszych niż 5 lat drzew liściastych, do wycięcia których zezwolenie jest niezbędne. Pozostałe drzewa straciły korony.

- Z okien naszych mieszkań widać teraz pozbawione koron kikuty klonów i orzechów i wycięte do pnia wiśnie, grusze i kasztany -mówi Ilona Połątek z bloku przy Klonowej 5.

Kikuty drzew szokują także przechodniów, którzy z zaskoczeniem przyglądają się skwerowi, wyglądającemu jak wielkie pobojowisko.

Decyzję o wycince drzew owocowych i przycince klonów, orzechów, głogów i lilaków podjęli w marcu sami członkowie wspólnoty przy Klonowej 7.

- Konary sięgały do naszych okien. Do mieszkań wlatywało dużo owadów i liści. Poza tym sąsiadom z parteru i pierwszego piętra drzewa zasłaniały słońce - mówi Wanda Duda.
Pomiędzy mieszkańcami wspólnoty mieszkaniowej z bloku nr 7, a ich sąsiadami z bloku nr 5 wybuchł spór o wycięte drzewa. Mieszkańcy bloku nr 5 należą już do innej wspólnoty, ale ich okna wychodzą na ogołocony plac. - Teraz przed blokiem mamy pustynię - żali się Władysław Machowski z bloku nr 5. Mieszkańcy Klonowej 7 mówią, że chcieli tej przycinki, ale nie spodziewali się, że wynajęta firma przesadzi z pielęgnacją.

Nikt nie wydał zgody na wycinkę kasztanów, lilaków i głogów. Wykazała to wizja lokalna urzędników magistratu. - Dokonano też niewłaściwego i niezgodnego ze sztuką ogrodniczą przycięcia pozostałych drzew - tłumaczy Bronisława Chechelska-Paliga, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa UM w Jaworznie. Urząd wszczął w tej sprawie postępowanie administracyjne. - Zgodnie z obowiązującym prawem postępowanie wyjaśniające może zakończyć się wydaniem administracyjnej kary pieniężnej - informuje pani naczelnik.

Jak wyliczyli urzędnicy kara za wycięcie jednego drzewa na Klonowej może sięgnąć nawet do 97 tys. zł.
Mieszkańcy wspólnoty i jej administrator twierdzą jednak, że przycinkę wykonano prawidłowo. Zapowiadają, że będą odwoływać się do sądu od negatywnej decyzji urzędników.

Stawki określa minister środowiska

W wypadku wycięcia drzewa o pniu do 25 cm za centymetr należy zapłacić 309,13 zł kary. Kwota ta rośnie wraz ze zwiększeniem się obwodu drzewa i za każdy centymetr pnia o obwodzie powyżej 700 cm należy zapłacić już 4007,39 zł. W obwieszczeniu ministra określono też stawki opłat dla różnych gatunków drzew.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Okaleczone drzewa w Jaworznie przeraziły mieszkańców i urzędników - Dziennik Zachodni