Jak ustalili w śledztwie funkcjonariusze, nastolatek wszedł do jednego z mieszkań w domu przy ulicy Małej, i zaatakował 54-letniego właściciela mieszkania i jego 44-letniego kolegę.
Pobił i skopał zaskoczonych agresją mężczyzn, po czym spokojnie opuścił mieszkanie. Jego gospodarz zdołał wezwać pogotowie ratunkowe. Później dokładnie opisał policjantom napastnika. Na podstawie zeznań 54-latka funkcjonariusze namierzyli napastnika, choć Piotr Z. ukrywał się przed nimi.
Bandyta może trafić do więzienia nawet na 10 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?