- Zespół medyczny robił co w ich mocy, by uratować pacjentkę. Niestety nie udało się - poinformowała nas Jolanta Luksa-Pydych, zastępca dyrektora Szpitala Miejskiego w Piekarach. Reanimacja chorej trwała około godziny.
To pierwszy tego typu przypadek w piekarskim szpitalu. Niestety, nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że zarażone tym samym wirusem grypy są kolejne osoby z Piekar. Młody chłopak miał trafić do bytomskiego szpitala zakaźnego, kolejny pacjent to kobieta w ciąży.
W raciborskim szpitalu przebywa 35-letni mieszkaniec Rudyszwałdu, u którego stwierdzono świńską grypę. Mężczyzna jest w ciężkim stanie. Do lecznicy trafił w poniedziałek. W środę Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Raciborzu potwierdziła, że ma wirusa A/H1N1.
Wiadomo, że kilka dni temu mieszkaniec Rudyszwałdu wrócił do Polski z Niemiec.
- Mężczyzna nie przywiózł choroby. Zachorował u nas. Jeszcze przed wyjazdem do Niemiec był u lekarza, który przepisał mu antybiotyki. Zażył lekarstwa i pojechał do Niemiec do pracy - mówi Maria Dendel z raciborskiego sanepidu. Mężczyzna wrócił do Polski z ostrymi powikłaniami.
- Pacjent znajduje się na intensywnej terapii. Jest niewydolny oddechowo, podłączony do aparatury - mówi Włodzimierz Kącik, zastępca dyrektora szpitala. Chory został odizolowany. Personel mający kontakt z pacjentem zachowuje szczególne środki ostrożności.
Do środy na terenie województwa śląskiego odnotowano 147 przypadków zarażenia nową odmianą wirusa grypy AH1N1. Zmarło już dziesięć osób.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?