Derbowy mecz Polonii z Odrą zakończy tegoroczne zmagania piłkarskie na Śląsku. Do Bytomia ponownie zawita Marcin Brosz. Nowy szkoleniowiec Odry właśnie na Olimpijskiej zaczynał swoją trenerską karierę wprowadzając Polonię w 2006 r. na zaplecze ekstraklasy.
Po awansie do II ligi nie wio-dło mu się już jednak tak dobrze i w efekcie został z Polonii zwolniony, a przepychanki z klubem w sprawie warunków rozwiązania kontraktu trwały dość długo. Przed ponownym przyjazdem do Bytomia młody szkoleniowiec nie chciał się wypowiadać skupiając się na jak najlepszym przygotowaniu Odry do tego meczu.
- Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia czy to, że trener Brosz pracował wcześniej w Polonii pomoże nam w tym spotkaniu. Sam też grałem w Bytomiu, lecz było to tak dawno (w latach 1994-96 - jac), że na pewno nie ma żadnego znaczenia - powiedział kapitan Odry Marcin Malinowski.
W zespole Polonii grę w Wo-dzisławiu ma na swoim koncie Marcin Radzewicz, który najpierw spędził kilka lat w rezerwach Odry, a w sezonach 2003/ 04 i 2006/07 grał w tej drużynie w ekstraklasie.
- Za wielu kolegów w Odrze z tego okresu nie mam, bo w zespole z Wodzisławia zaszło sporo zmian kadrowych. Sobotnie spotkanie traktuję tak jak każde inne. Trochę się ostatnio zacięliśmy, bo nie potrafiliśmy wygrać w lidze sześciu ostatnich meczów, ale liczę, że w sobotę wreszcie się przełamiemy i tę w sumie udaną dla nas jesień zakończymy zwycięstwem, które pozwoli nam utrzymać kontakt z czołówką tabeli - powiedział Marcin Radzewicz.
O wygranej marzą jednak tak-że gracze Odry. Ostatnia drużyna tabeli walczyć będzie z Polonią o spokojną zimę.
- Jeżeli z Bytomia wrócimy z pustymi rękami, to nasza sytuacja będzie arcytrudna. Co praw-da zespoły wyprzedzające nas w tabeli też mają ciężkie mecze, ale my musimy przede wszystkim patrzeć na siebie i starać się ciułać punkciki w każdym spotkaniu. W Bytomiu przekonamy się czy zmiana trenera trwale wpłynęła na poprawę naszej gry, czy też był to tylko jednorazowy przebłysk w meczu z Jagiellonią - stwierdził Malinowski.
Odra jeszcze nigdy nie wygrała w Bytomiu w ekstraklasie. - Wodzisławianie nie grają w tym sezonie wielkiej piłki, ale w meczu z nami na pewno będą biegać i walczyć od pierwszej do ostatniej minuty. W tym klubie wszyscy są przyzwyczajeni do walki o utrzymanie, więc stawka spotkania na pewno to ich nie sparaliżuje. Derby rządzą się własnymi prawami, stąd nie spodziewam się w nich ładnej piłki. Zamiast tego będzie sporo walki na całym boisku. Wierzę jednak, że to Polonia wyjdzie zwycięsko z tej rywalizacji - dodał Radzewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?