W redakcji rozdzwoniły się telefony, bo klub ma ciągle spore zaległości wobec swoich piłkarzy.
- Na pewno nie jesteśmy na bieżąco z wypłatami - stwierdził proszący o anonimowość jeden z zawodników "niebieskich". - Skoro już poruszony został temat naszych zaległości, to zgodnie z pierwszą umową z działaczami należne nam pieniądze miały trafić na nasze konta do 30 listopada. Później z powodu kłopotów klubu termin ten został przesunięty do świąt Bożego Narodzenia. Tuż przed Wigilią dostaliśmy wypłatę październikową, ale nadal czekamy na pieniądze za listopad.
- Zgodnie z zawartymi kontraktami piłkarze pensje za listopad mieli dostać 20 grudnia. Mamy kilka dni poślizgu w wypłatach, lecz zarząd klubu zrobi wszystko, aby na początku stycznia zaległe zobowiązania kontraktowe zostały uregulowane - powiedziała prezes chorzowskiego klubu Katarzyna Sobstyl.
- Pensje to jedna sprawa, a kolejna to premie meczowe - stwierdził drugi z piłkarzy Ruchu, który również nie chciał ujawnić publicznie swego nazwiska. - Jesienią zdobyliśmy 32 punkty, lecz z tego tytułu nie dostaliśmy jeszcze w klubie ani złotówki. Za każde z dziesięciu odniesionych w tej rundzie zwycięstw powinniśmy dostać 60 tys. zł netto do podziału na drużynę. To jedna z niższych premii w lidze, bo inne zespoły dostają za wygraną nawet 100 tys. W sumie więc klub jest nam winien aż 650 tys. zł netto i cały czas czekamy na wypłatę tych pieniędzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?