Jak ustalili policjanci, przedwczoraj właściciel hondy wraz z trzema kompanami postanowił na własną rękę odszukać skradziony motor. Najpierw w Brennej na ulicy Barujec pozbawił wolności 17-latka myśląc, że jest on sprawcą kradzieży. Wspólnie z kolegami wrzucił obezwładnionego mężczyznę do forda transita. Po przejechaniu w ustronne miejsce mężczyźni pobili nastolatka, chcąc wymusić na nim informacje o skradzionym motocyklu. Następnie sprawcy przemieścili się do Górek Wielkich i tam działając w podobny sposób pozbawili wolności drugiego 16-letniego domniemanego złodzieja.
Pobici mężczyźni przyznali się do kradzieży. Po odzyskaniu wolności 17-latek powiadomił policję. Jeszcze tego samego dnia około 22.00 doszło do pierwszych zatrzymań, a następnego rano do kolejnych. Śledztwo potwierdziło, że 17-latek pozbawiony wcześniej wolności przez swoich oprawców był zamieszany jeszcze w kradzież motocykla marki Kawasaki o wartości 10.000 złotych. Czterej sprawcy pobicia przyznali się do zarzucanych czynów, na poczet grożącej kary wpłacili 2500 zł. Teraz odpowiedzą przed sądem za co grozi im do 10 lat więzienia. Policjanci nadal wyjaśniają okoliczności kradzieży motocykli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?