Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do więzienia za płacenie stówą w szalecie!

Marcin Kasprzyk
Tamowanie ruchu drogowego "poprzez celowe i świadome wydłużanie czasu płacenia na bramkach" autostrady - jakiś czas temu takie zawiadomienie na policję złożyła spółka Stalexport, koncesjonariusz autostrady z Katowic do Krakowa.

Doniesienie dotyczyło motocyklistów, którzy w czasie akcji protestacyjnej przeciw wysokim opłatom na często remontowanej drodze postanowili płacić tego dnia skrupulatnie i powoli groszówkami.

Chciałbym poznać człowieka, który liczył, że ktoś znajdzie w polskim prawie paragraf na powolne płacenie groszówkami

Choć to wszystko prawda, ich akcja właśnie na tym polegała, i Stalexport też to wie, to jednak chciałbym poznać człowieka, który sformułował taki donos i liczył, że ktoś znajdzie w polskim prawie mocny paragraf na powolne płacenie groszówkami lub powolne zachowanie się na bramkach.

Właśnie w ostatni weekend korzystałem z autostrady jadąc do Krakowa i śmiejąc się z tej bzdury roku, wyobraziłem sobie co by było, gdyby taki paragraf na liczenie gorszówek w polskim prawie istniał. No bo popatrzcie: w Katowicach zatrzymuję się w McDonald'sie, wykładam ostatni 50 złotowy banknot, a po chwili ku mojemu przerażeniu otrzymuję 32,5 zł reszty w monetach: pięć razy po 5 zł, dwa razy po 2 zł, trzy razy po 1 zł, dwie dwudziestogroszówki i dwie pięciogroszówki.

Z nienawiścią patrzę w oczy pani w czerwonej czapeczce z literką "M" i już wiem, że nie mam szans nawet na papierową dychę i właściwie jest już po mnie. Za 10 kilometrów bramki - wjazd na autostradę - po drodze żadnego bankomatu żeby zdobyć jakikolwiek banknot. Wpadam na bramki, błagam panią, by przyjęła ode mnie drobniaki i broń Boże nie liczyła! Zaręczam, ją że jest odliczone, że jest więcej, reszty nie trzeba i już znikam.Pani jest nieugięta, a po chwili na bramki wpada ochrona, skuwają mnie kajdankami, za kwadrans podjeżdża policja i zaczyna się: "Za tamowanie ruchu poprzez celowe i świadome wydłużanie czasu płacenia na bramkach autostrady z Katowic do Krakowa sąd skazuje pana na karę pozbawienia wolności..."

Prawda, że zabawne. A gdyby był w polskim prawie był też paragraf na "grube banknoty"? Wtedy można by pójść do więzienia za pokazanie stówy w miejskim szalecie, gdzie panie z obsługi zazwyczaj dysponują wyłącznie bilonem, a liczenie do stu nie zawsze idzie im szybko, co z winy klienta skutkuje tamowaniem ruchu w toalecie.

Na szczęście moje fantazje się nie sprawdzą. Polska nie jest krajem aż takich absurdów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!