18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lewicy w Zagłębiu kazali się zjednoczyć, a ona ciągle się kłóci

Marcin Zasada
Grzegorz Pisalski
Grzegorz Pisalski Fot. ARC
Władze SLD i Unii Pracy finiszują z rozmowami o koalicji w wyborach samorządowych i prezydenckich. Ma być jedna lista wyborcza i jeden kandydat na prezydenta.

W Sosnowcu jest konflikt, bo obie partie lansują swoich ludzi. Popierany przez SLD Kazimierz Górski jest nie do przyjęcia dla UP, która proponuje radnego Macieja Adamca. Szefowie Sojuszu mają dość zamieszania i grożą palcem, mówiąc: "Do końca stycznia macie się dogadać".

Sygnał z góry brzmi: Wspólny front, ale z naciskiem na atuty Sojuszu

Przedwyborcze zjednoczenie lewicy jest na wyciągnięcie ręki. Jak dowiedzieliśmy się u jednego z wysoko postawionych członków SLD, jego zwiastunem będzie ogłoszenie poparcia dla Jerzego Szmajdzińskiego w walce o prezydenturę przez... eurodeputowanego Adama Gierka, który pierwotnie miał być kandydatem UP. Tej jedności, wbrew zapowiedziom, nie widać w stolicy Zagłębia, choć urzędujący prezydent miasta wydaje się być głównym faworytem jesiennej elekcji. Tak Górskiego oceniają regionalni działacze Sojuszu, którzy z kolei nie wyobrażają sobie, by lewicę reprezentował w wyborach Adamiec.

- Górski to najlepszy człowiek na to stanowisko. Jak każdy, popełnia błędy, ale nie przekreślają one jego zasług - podkreśla Witold Klepacz, poseł i szef lokalnych struktur SLD. - Adamiec? W kwestii poparcia Górski bije go na głowę. Górski wygra w pierwszej turze, Adamiec nie ma szans.
Optujący za Adamcem poseł Grzegorz Pisalski z Unii Pracy odpowiada z przekąsem: - Żeby tylko poseł Klepacz nie przeliczył się tak samo, jak z Jerzym Markowskim, który miał wygrać z Adamem Gierkiem w eurowyborach (popierany przez SLD Markowski dostał jedynkę, ale to Gierek z UP dostał się do PE z drugiej pozycji).

- Kazimierz Górski nie może być prezydentem wiecznie, tym bardziej, że wyraźnie wyeksploatował się na tym stanowisku. Poza tym, dla dobra lewicy lepszy byłby kandydat, który dotrzymuje słowa. Górski ma z tym problem - wyjaśnia poseł Pisalski.

Sam Górski przyznaje, że konflikt w łonie lewicy narasta od miesięcy. Rozpoczął się, gdy po poprzednich wyborach samorządowych radni związani z SDPL nie otrzymali dla siebie stanowiska wiceprezydenta, jak twierdzą, uzgodnionego z prezydentem. Gdy wszystkie kandydatury, łącznie z Adamcem, zostały odrzucone, doszło do rozłamu, którego efektem było utworzenie klubu radnych PIRS (Ponadpartyjnej Inicjatywy Rozwoju Sosnowca). Żeby zdobyć większość w radzie miejskiej, prezydent musiał dogadać się z PO, co dziś wytykają przeciwni mu radni lewicy. Poseł Pisalski mówi wręcz, że będzie namawiał Górskiego, by nie startował w wyborach.
- Pan Pisalski nie będzie mi doradzał. Za pomocą targów ze mną UP próbuje podnieść swoje znaczenie w Sosnowcu. Nie tędy droga - ripostuje Górski.

Adamiec uważa, że choć SLD to siła dominująca w koalicji z UP, nie może być tak, że partner, choćby słabszy, nie ma nic do powiedzenia. Radny PIRS wierzy w kompromis w ustaleniu jednego kandydata na prezydenta, choć obawia się powtórki z rozrywki.

- Pójście na kompromis tylko po to, żeby znów zostać oszukanym nie ma sensu. Niech prezydent nie macha szabelką, tylko przemyśli swoje postępowanie w tej kadencji - mówi Adamiec.
Sytuacja w Sosnowcu, w obliczu bliskiego porozumienia SLD z UP na szczeblu krajowym, irytuje władze Sojuszu. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, na dniach w stolicy Zagłębia z mediacją zjawi się Grzegorz Napieralski, przewodniczący SLD. Sygnał z góry brzmi: "Wspólny front", ale z naciskiem na atuty Sojuszu. Do końca stycznia spór ma zostać rozwiązany.

- W najbliższych dniach okaże się, że to nieporozumienie i że mamy jednego kandydata na prezydenta Sosnowca - Napieralski oficjalnie bagatelizuje problem.

Dla szefów SLD na to stanowisko w grę wchodzą dwie osoby. Pierwsza to urzędujący prezydent Górski, a druga to... poseł Pisalski. Parlamentarzysta UP zamierza to wykorzystać i w przypadku odrzucenia kandydatury Adamca na poziomie centralnym, zastanowi się nad własnym startem w wyborach. Oczywiście, jako człowiek zjednoczonej lewicy.

- To ostateczność, ale wolę to od kolejnej kadencji prezydenta Górskiego. Jeśli SLD stwierdzi, że nie mamy lepszego kandydata od Górskiego, zgłoszę się sam - tłumaczy Pisalski.

Całemu zamieszaniu spokojnie przygląda się Platforma Obywatelska, której marzy się odebranie lewicy władzy w Zagłębiu. Kandydatem PO na prezydenta jest poseł z Sosnowca, Jarosław Pięta.

Czterech do brydża, czyli im bardziej w lewo, tym trudniej się dogadać

Witold Klepacz, poseł i szef SLD w Sosnowcu:
Adamiec? Pod względem poparcia Górski bije go na głowę. Górski wygra wybory w pierwszej turze, Adamiec nie ma szans

Grzegorz Pisalski, poseł i sekretarz generalny Unii Pracy:
Żeby tylko poseł Klepacz nie przeliczył się tak, jak z Jerzym Markowskim, który miał wygrać z Adamem Gierkiem w eurowyborach

Kazimierz Górski, prezydent Sosnowca i kandydat SLD:
Pan Pisalski nie będzie mi doradzał. Za pomocą targów ze mną, Unia Pracy próbuje podnieść swoje znaczenie w Sosnowcu

Maciej Adamiec, sosnowiecki radny i kandydat UP:
Pójście na kompromis tylko po to, żeby znów dać się oszukać nie ma sensu. Niech prezydent nie macha szabelką, tylko przemyśli swoje postępowanie w tej kadencji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!