Nie gwarantował bezpieczeństwa - to oficjalny powód nagłego odwołania komendanta powiatowego Mariana Pieszaka z Bytowa.
Lokalna opozycja zarzuca rządzącej w Bytowie i na Pomorzu Platformie Obywatelskiej, że Pieszak został usunięty, bo nie gwarantował bezpieczeństwa... politycznego. Chodzi o to, że był związany z konkurencyjnym ugrupowaniem Niezależna Inicjatywa Wyborcza. Ludzie PO odpowiadają, że to bzdura.
- Pan Pieszak sympatyzował z nami. Dlatego stracił swoje stanowisko - mówi wprost Stanisław Marmołowski, burmistrz Bytowa w poprzedniej kadencji i szef lokalnych struktur NIW.
Odwołany komendant w 2002 roku był szefem kampanii wyborczej NIW. - Nie startował w wyborach, bo był już wtedy komendantem. W pracy miał dobre wyniki, więc odwołanie w roku wyborczym jest bardzo dziwne, a argumenty komendanta wojewódzkiego w ogóle mnie nie przekonują - atakuje Marmołowski.
Były burmistrz sporządził listę politycznych "ofiar" PO. - Czystki zaczęły się już jakiś czas temu. W efekcie zwolniono niemal wszystkie osoby związane z NIW - podkreśla Marmołowski.
Bytowscy działacze PO słowa Marmołowskiego komentują jako fikcję polityczną.
- To bzdura - mówi ostro Adam Leik, wiceburmistrz Bytowa i sekretarz PO w powiecie bytowskim. - Odcinamy się od decyzji komendanta wojewódzkiego. Platforma nie miała z tym nic wspólnego, bo czasy gdy używało się policji do celów politycznych dawno minęły.
Jego zdaniem Lokalna PO nie zrobiła też żadnych innych "czystek".
- Niektóre osoby straciły swoje stanowiska, bo nie wygrały konkursów. Z kolei zwycięzcy nie są związani z Platformą - tłumaczy Leik. - Może źle zostanie to odebrane, ale najwidoczniej pan Marmołowski otoczył się osobami, które nie spełniają konkursowych wymogów - dodaje sekretarz PO.
Od politycznych insynuacji odcina się również Komenda Wojewódzka Policji. - Komendant co jakiś czas ocenia pracę podległych mu jednostek. Uznał, że w Bytowie konieczna jest zmiana na stanowisku komendanta powiatowego - mówi Sebastian Furtak z Zespół Komunikacji Społecznej Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. - Nie była to decyzja polityczna, a organizacyjna. Takim ocenom zostali poddani także komendanci w innych jednostkach.
Były komendant bytowskiej policji był w piątek nieuchwytny. W środę twierdził, że nie podano mu powodu dymisji.
Lista opozycji
Były burmistrz Bytowa Stanisław Marmołowski sporządził listę osób, które jego zdaniem padły ofiarą politycznej "czystki". Oto pełne zestawienie Marmołowskiego:
- Były dyrektor szpitala Zbigniew Binczyk nie wygrał konkursu, bo nie był człowiekiem PO.
- Podobnie Andrzej Doleciński, były dyrektor MOSiR.
- Roman Dakiniewicz, szef Zarządu Dróg Wojewódzkich z Bytowa. Według Marmołowskiego odwołany wcale nie za skandalicznie wykonany remont drogi (oficjalny powód).
- Komendant powiatowy Marian Pieszak. Ostatnia (rzekoma) ofiara PO.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?