- To stąd we wrześniu 1939 roku wychodziły rozkazy dla załóg dwustu schronów bojowych, rozlokowanych wzdłuż polskiej linii obronnej na Śląsku. To jedyna zachowana w Polsce siedziba sztabu z tego okresu - podkreśla Dariusz Pietrucha, prezes Pro Fortalicium. Dwukondygnacyjny schron przez lata był niemal kompletnie zasypany, co uchroniło go przed dewastacją ze strony nieproszonych gości. W ubiegłym roku dzięki finansowej pomocy miasta obiekt został odkopany.
- W tym roku przeznaczyliśmy 35 tysięcy złotych na wykonanie izolacji stropów, nowe drzwi, a także wzmocnienie kryjącego częściowo schron nasypu - wylicza dr Henryk Mercik, miejski konserwator zabytków w Chorzowie.
Docelowo obiekt ma pełnić rolę muzeum Obszaru Warownego Śląsk. Pierwsi goście powinni pojawić się w nim za dwa lata. Natomiast już na wiosnę tego roku ponownie zwiedzać będzie można schron przy ul. Katowickiej. Odrestaurowany kilka lat temu bunkier ostatnimi czasy z powodu braku gospodarza był zamknięty dla gości. Teraz ma się to zmienić.
- Marzy nam się zrobienie w środku ekspozycji, zestawiającej wojnę widzianą oczami dziecka z oryginalnymi fotografiami z lat 1939-45. To mogłoby mieć świetny walor edukacyjny - uważa Dariusz Pietrucha. Jak dodaje, listę użytkowanych przez Pro Fortalicum obiektów uzupełnia ciężki schron bojowy w Chorzowie Maciejkowicach, przejęty niedawno w dzierżawę od Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?