Radny nie zamierza się poddawać. Zapowiada, że wkrótce złoży odwołanie w Sądzie Okręgowym i powiadomi prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez przewodniczącego Rady Miasta Tadeusza Wojnara.
- Kazał zrobić ksero mojego pisma, w którym wyjaśniałem, że posiadam nieruchomości w Tworkowie, ale zamieszkuję w Raciborzu. Był tam adres. To są informacje niejawne, ale kopie zostały rozdane dziennikarzom - denerwuje się Urbas, który mówi, że teraz boi się o bezpieczeństwo swojej rodziny.
Nie był na sesji, podczas której głosowano nad jego mandatem. - Nie dojechałem, bo zepsuło mi się auto - twierdzi.
Swojego kolegę próbowali ratować radni opozycji, którzy wnioskowali, by głosowanie przełożyć. Projekt uchwały w ostatnim momencie wprowadzono do porządku obrad. Ale w kuluarach o mandacie Urbasa mówiło się już dawno.
- Jeśli mnie odwołają, to będzie to odwet - mówił przed sesją opozycjonista, który wcześniej zaatakował szefów rady, twierdząc, że nie powinni oni sprawować mandatów, bo łamią przepisy antykorupcyjne. Wiceprzewodniczący Artur Jarosz prowadzi firmę, która zarządza nieruchomościami, zaś przewodniczący Wojnar jest prezesem spółdzielni mieszkaniowej.
Obaj - zdaniem opozycji - zarządzają nieruchomościami, albo wspólnotami z udziałem gminy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?