- Taki jest przecież cel okresu przygotowawczego. Wszyscy mają szansę, by stać się podstawowymi zawodnikami - tłumaczył trener Waldemar Fornalik.
Wjego ekipie zabrakło Arkadiusza Piecha, który zaliczył jedynie indywidualny trening. Decyzja o tym, czy 24-letni napastnik będzie wiosną występował na Cichej, zapadnie prawdopodobnie już dziś. Rozstrzygnięta zostanie także kwestia ewentualnego ponownego przyjazdu Słowaka Petera Micicia. Piłkarz ma już za sobą testy medyczne, ale jego umiejętności nie zachwyciły chorzowskiego szkoleniowca.
Pierwszoligowcy zaczęli ten mecz lepiej. Już w trzeciej minucie rajd Dudu lewą flanką zakończył się dośrodkowaniem Brazylijczyka. Piłki nie zdołał złapać bramkarz Krzysztof Pilarz. Największy refleks wykazał Velibor Durić i z bliska zdobył prowadzenie. Trzy minuty później mogło być 2:0, lecz płaski strzał Darvydasa Sernasa minimalnie minął słupek. Potem gra się wyrównała i po rzucie wolnym w 28. min. zawahanie obrońców z Łodzi wykorzystali niebiescy. Zimną krew zachował były widzewiak Marcin Zając, który doprowadził do wyrównania. Było to ostatnie trafienie w tym meczu.Współpraca Bogusław Kukuć
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?