Los ukaranych piłkarzy Polonii

O karze dowiedział się PZPN, bo pomocnik przesłał kopię tego pisma do piłkarskiej centrali.
- Klub w poniedziałek wysłał do mnie pisemne uzasadnienie kary. Kiedy je otrzymam zastanowię się nad dalszymi krokami. Nie wykluczam odwołania do PZPN - informuje "Grzybek".

Polonia zawiesiła Grzyba za naruszenie przepisów dotyczących zmian klubowych i "niewypełnienie warunków kontraktowych". Zawodnik podpisał umowę z Jagiellonią Białystok, ważną od 1 lipca tego roku. "Jaga" ogłosiła ten fakt w dniu Nowego Roku, a bytomscy działacze zarzucają piłkarzowi wcześniejsze negocjacje, wbrew obowiązującym przepisom.

- Mogłem podpisać nowy kontrakt na pół roku przed wygaśnięciem mojej umowy z Polonią - przekonuje Grzyb, który nie pojechał na zgrupowanie zespołu do Turcji i trenuje indywidualnie. - Chodzę na siłownię, biegam po parku. Piłką co najwyżej mogę sobie sam pożonglować. Tak naprawdę nie wiem, co mi wolno robić w trakcie zawieszenia. Spytałem o to działaczy Polonii, bo przecież ciągle jestem zawodnikiem tego klubu. Również czekam na odpowiedź w tej sprawie.

Drugi ukarany, czyli Michał Zieliński trenuje z zespołem Młodej Ekstraklasy.
- Również dotarła do mnie wiadomość, że w poniedziałek klub wysłał pisemne uzasadnienie kary. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie je otrzymam - mówi "Zielu". - Przygotowuję się do podjęcia pewnych kroków, choć wiele zależy od tego, co przeczytam w piśmie od władz klubu. Jedno już wiem: chcę jak najszybciej odejść z Polonii.

Tymczasem ekipa prowadzona przez Jurija Szatałowa cieszy się z tureckiego ciepła, a na stronie internetowej Polonii można nawet zobaczyć galerię zdjęć z pobytu drużyny na plaży. We wtorek "niebiesko-czerwoni" rozegrają pierwszy sparing w czasie zgrupowania. Rywalem będzie chorwacki zespół HNK Rijeka.