Czymś nieprzyjemnym było w dzieciństwie to, że wówczas w dniu moich urodzin swoje urodziny obchodził taki jeden komunista - Władysław Gomułka. Nudny, mały i łysy facet, który często przemawiał długo w telewizorze i z tego powodu nie nadawali dobranocek. Bardzo więc denerwowało mnie, że on tego samego dnia co ja obchodził urodziny. Czułem się przez to jakoś poszkodowany.
Natomiast przyjemna rzecz związana z moimi urodzinami, to oczywiście to, że od dziecka - jak to na Śląsku bywa - było i jest to moje święto. Zjeżdża się cała rodzina i fajrujymy gyburstag. Jest kołocz, dorta i gyszynki, czyli prezenty.
Jednak - eureka! - w zeszłym tygodniu moja żona, czytając codzienną prasę zauważyła, że 6 lutego również Dziennik Zachodni ma swoje urodziny.
Super! Takie urodzinowe towarzystwo bardzo mi odpowiada.
Marek Szołtysek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?