Blachownia: Jeszcze przewodniczący, ale już nie radny

Zdaniem wojewody nie jest nim już od października 2007 roku. Gdyż wtedy jego firma zaczęła prowadzić zajęcia językowe w gminnych przedszkolach. A tego zakazuje ustawa samorządowa. Ta mówi, że radny nie może zarabiać wykorzystując mienie komunalne. Jeśli się tego dopuści wbrew prawu to traci mandat. Zwolennicy Kościelnego, których jest większość w radzie są jednak innego zdania i mimo wezwań wojewody nie podjęli uchwały stwierdzającej, że doszło do wygaśnięcia mandatu. Dlatego wojewoda wydał zarządzenie zastępcze w tej sprawie.

Przewodniczący nie zamierza ustąpić jednak z funkcji i chce odwołać się od decyzji wojewody do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Zgodnie z prawem Kościelny na stanowisku pozostanie do decyzji sądu. Jeśli ta okaże się dla niego niepomyślana mogą być kłopoty z uchwałami w których podejmowaniu brał udział.