Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zamkną Odrę w wałach, ale rzeka nadal będzie groźna

Aleksander Król
Zygmunt Mucha na ścianie swojego domu pokazuje miejsce, do którego w 1997 roku sięgała woda
Zygmunt Mucha na ścianie swojego domu pokazuje miejsce, do którego w 1997 roku sięgała woda Fot. Aleksander Król
Na wiosnę ruszy budowa ostatniego odcinka wałów przeciwpowodziowych Odry w województwie śląskim.

Do zamknięcia naszego obwałowania rzeki brakuje tylko dwóch kilometrów, bo inwestycję przerwano kilka lat temu na wysokości wsi Grzegorzowice w powiecie raciborskim. Mieszkańcy wsi Lasaki, przed którą zatrzymano budowę, będą mogli nareszcie odetchnąć z ulgą. Dziś boją się o swoje bezpieczeństwo.
- Od kilku lat każdej wiosny przeżywamy horror, bo nasza wieś jest bardzo nisko położona i często dochodzi do podtopień. Gdy w Grzegorzowicach postawiono wał, znaleźliśmy się w jeszcze w większym niebezpieczeństwie, bo w razie powodzi cała woda przyszłaby do nas. Wcześniej mogła jeszcze częściowo rozlać się na łąki - mówią mieszkańcy niewielkiej wsi.

Zygmunt Mucha z Lasków doskonale pamięta, jak w 1997 roku jego dom, który znajduje się kilkaset metrów od Odry znalazł się pod wodą. - Można było do środka wpłynąć kajakiem przez okno. To była katastrofa. Większość mieszkańców uciekła do Sławikowa, który znajduje się na górce - wspomina. - W tym roku może znów być bardzo niebezpiecznie, bo spadło mnóstwo śniegu. Może być powódź - martwi się.

W Śląskim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych w Katowicach tłumaczą, że dopiero za rok mieszkańcy wsi Lasaki będą całkowicie bezpieczni.

- Podpisaliśmy już umowę z wykonawcą i na wiosnę rozpoczynamy budowę wału po lewej stronie Odry. Cały, śląski odcinek będzie gotowy do października 2011 roku. W tym roku planujemy wykonać 80 procent całej inwestycji, która kosztować będzie ponad 5,6 miliona złotych - mówi Mariusz Olszówka, wicedyrektor Śląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych.
Tymczasem w Lasakach obawiają się, że nawet, gdy już powstanie wał, ich miejscowość w razie wielkiej wody i tak znajdzie się pod wodą.
- Dopóki nie będzie obwałowania po stronie opolskiej, woda się cofnie, bo Lasaki leżą niżej - mówią miejscowi.

W Wojewódzkim Zarządzie Melioracji i Urządzeń Wodnych w Opolu przyznają, że budowany u nich wał połączy się ze śląskim najwcześniej w 2014 roku. - W ubiegłym roku wybudowaliśmy 2,5 kilometra obwałowania w gminie Cisek, w tym planujemy zbudować kolejne odcinki, 200-metrowy wraz ze śluzą w Cisku i kolejny 3-kilometrowy w stronę województwa śląskiego - mówi Roman Kendzia, pełniący obowiązki dyrektora WZMiUW w Opolu. - Teraz będziemy projektować kolejne fragmenty. Budowa obwałowania w miejscowości Miejsce Odrzańskie, na granicy województw, planowana jest na lata 2012-2013 - dodaje.

Wiosną może być niebezpiecznie

W Miejskim Centrum Reagowania i Ochrony Ludności w Raciborzu przyznają, że przy dodatnich temperaturach w ciągu dnia i nocy może być niebezpiecznie, bo śniegu jest sporo.
- Mamy jednak nadzieję, że w nocy w dalszym ciągu będą przymrozki i wszystko będzie topniało powoli. Dziś Odra jest niska. Do stanów alarmowych brakuje czterech metrów - mówi Stanisław Mrugała, szef MCRiOL. Służby kryzysowe wolą jednak dmuchać na zimne i monitorują rzekę. - Na bieżąco otrzymujemy informacje o stanie wód z Czech - dodaje Mrugała.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!