Hampel jeździł motocyklem po katowickim Spodku ZDJĘCIA

Jarek Hampel, czołowy żużlowiec Unii Leszno, na swoim motocyklu zaopatrzonym w opony z kolcami, zamienił dach hali sportowo-widowiskowej Spodek w Katowicach w tor przypominający arenę rozgrywek żużlowych. Jego wyczyn został zasponsorowany przez Red Bull.

- Od dawna marzyłem, by spróbować swoich sił i sprawdzić możliwości motocykla w otoczeniu innym niż tor żużlowy. Dach katowickiego Spodka zainspirował mnie do wykonania naprawdę ekstremalnych przejazdów, co w motorze bez hamulców jest nie lada wyczynem. Udowodniłem sobie, że jestem odważny, bo cały czas miałem świadomość, że jadę kilkadziesiąt metrów ponad ziemią i jeden mały błąd może się skończyć upadkiem. Łącznie zrobiłem jakieś dziesięć okrążeń. Udało się - to jest najważniejsze - powiedział Hampel.

ZOBACZ FILM Z TEGO NIECODZIENNEGO WYDARZENIA

Śnieg znajdujący się na Spodku nie stanowił przeszkód dla mistrza, a motocykl zaopatrzony w specjalne opony doskonale trzymał się nawierzchni.

- Warunki były zmienne. Raz płasko, raz kopny śnieg i były pewne problemy z utrzymaniem motocykla. Tym bardziej się cieszę z tego, co udało mi się dokonać. Fajnie wyszło - mówi zadowolony z siebie Jarek Hampel.

Wyczyn nie byłby możliwy bez całej ekipy pomocników. Motocykl został na dach Spodka wciągnięty podnośnikiem, a żużlowiec wszedł specjalnym włazem po schodach z jego wnętrza. Podczas próby z dachu usunięto jednak wszystkich obserwatorów, aby nikogo nie narażać na niebezpieczeństwo.

Jarek Hampel zapisał się w historii światowego speedwaya m.in. zdobywając w 2003 roku tytuł Indywidualnego Mistrza Świata Juniorów. Jego umiejętności doceniane są nie tylko w naszym kraju, ale także i poza jego granicami. Hampel jest trzykrotnym zdobywcą złotego medalu Drużynowego Pucharu Świata w latach 2005, 2007, 2009. Umiejętności Jarka fani żużla będą mogli podziwiać także podczas tegorocznego cyklu żużlowego Grand Prix.