Gala w Spodku bez Jonaka

- Musiałem podjąć decyzję o wycofaniu się z udziału w Diamond Boxing Night - poinformował nas we wtorek pięściarz. - Powodem takiego stanu rzeczy są moje problemy prawne związane z rozwiązaniem kontraktu z poprzednim promotorem. W sądzie jest pozew przeciwko mnie o pół miliona złotych, o czym pan Andrzej Grajewski świetnie wiedział, ale zapewniał, że dzięki pomocy jego prawnika nie ma się czego obawiać. Tymczasem prawnik nie zdołał tej sprawy rozwiązać, a co więcej, wycofał się z niej. Nie mogę więc ryzykować i w ringu się nie pojawię, tym bardziej, że nie podpisaliśmy jeszcze kontraktu na tę walkę - dodał Jonak.

Organizator gali na razie nie chce komentować tych słów.
- Słyszałem, że zostało już do mnie wysłanej oficjalne pismo, ale dopóki go nie otrzymam, to trudno się do całej sprawy odnosić - mówi Andrzej Grajewski. - Ja też mam w ręku umowę między nami, więc trzeba porównać swoje racje, a potem ferować wyroki. W każdym razie gala na pewno się odbędzie, bo przeszkodzić mógłby mi w niej tylko potop - deklaruje Grajewski.