Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gminne fundusze ochrony środowiska do likwidacji

Barbara Kubica
Tomasz Czyż, mieszkaniec Szczerbic czeka, na przyznanie dotacji na zakup solarów
Tomasz Czyż, mieszkaniec Szczerbic czeka, na przyznanie dotacji na zakup solarów Fot. Aleksander Król
Do końca marca zniknąć mają gminne i powiatowe fundusze ochrony środowiska. Ich likwidacja zatrzymała wypłacanie dotacji do montażu solarów i wymiany kotłów na ekologiczne, z których chętnie korzystali mieszkańcy.

W urzędach na całym Śląsku ustawiają się długie kolejki po pieniądze, ale urzędnicy, którzy do tej pory dopłacali mieszkańcom do proekologicznych inwestycji, teraz są w kropce. Pieniądze zgromadzone wcześniej na kontach funduszy (pochodzą m.in. z opłat za korzystanie ze środowiska), teraz zasiliły budżety gmin. Ponieważ prawo zabrania finansowania prywatnych inwestycji z gminnej kasy, w urzędach zapanował spory bałagan.

W Jastrzębiu jeszcze tylko przez kilka dni można składać wnioski o dotacje

- Śląski Związek Gmin i Powiatów zwrócił się z prośbą o interpretację nowych przepisów do Regionalnej Izby Obrachunkowej w Katowicach. Czekamy na jej opinię, bo żaden samorządowiec nie chce się narazić i wypłacić pieniędzy, skoro prawo tego zabrania - mówi Adam Fudali, prezydent Rybnika i wiceprzewodniczący ŚZGiP.

Opinia RIO ma być gotowa pod koniec pierwszego kwartału tego roku. Tymczasem na konkretne rozwiązania czekają setki mieszkańców, którzy chcą skorzystać z bezzwrotnych dotacji.
W Jastrzębiu Zdroju na pieniądze liczy 50 rodzin, a w gminie Gaszowice prawie 100.

- Złożyłem wniosek o dotację na montaż kolektorów słonecznych już w zeszłym roku. Dwa lata temu wprowadziłem się do nowego domu i od początku planowałem tę inwestycję. Mam już gotowe wszystkie podłączenia. Chciałbym zamontować solary najpóźniej do września, ale jeśli nie dostanę gminnej dotacji, to tego nie zrobię - mówi Tomasz Czyż, mieszkaniec Szczerbic w gminie Gaszowice.
W tej niewielkiej gminie przygotowania do wprowadzenia dotowanego programu wymiany pieców, montażu solarów i budowy przydomowych oczyszczalni ścieków trwały blisko rok. Teraz wszystko utknęło w martwym punkcie.

- Na realizację programu weźmiemy pożyczkę z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska. Mamy rozpatrzone pozytywnie 43 wnioski na wymianę kotłów, 37 na montaż solarów i 25 na budowę przydomowych oczyszczalni. I to wszystko tylko na ten rok, więc widać, że zainteresowanie programem jest spore - mówi Karina Stępień, kierownik Referatu Ochrony Środowiska w gaszowickim Urzędzie Gminy.

W Jastrzębiu urzędnicy postanowili maksymalnie wykorzystać czas, który został do dnia likwidacji funduszu. Ludzie mogą jeszcze starać się o zwrot kosztów na zakup pieców, czy solarów, ale pod warunkiem, że złożą wnioski do końca lutego.

- Mimo zmiany przepisów, chcemy dofinansowywać proekologiczne zadania. Przyjęliśmy uchwałę ustalającą zasady przyznawania dotacji. Jeśli nie zostanie ona uchylona przez nadzór prawny wojewody, to szybko przymierzymy się do przygotowania regulaminu dotacji - zapewnia Katarzyna Wołczańska, rzeczniczka jastrzębskiego magistratu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!