Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dan Brown i sprawa Odry Wodzisław

Rafał Musioł
W najnowszej książce Dana Browna "Zagubiony symbol" jeden z etapów rozszyfrowania masońskiej zagadki polega na wyłonieniu porządku z chaosu.

Nie wiem, czy Dariusz Kozielski czytał już kolejny tom przygód Roberta Langdona, jednak w jego postępowaniu można z łatwością dostrzec chęć ubrania trenera Marcina Brosza w buty tego jednego z najpopularniejszych bohaterów literatury sensacyjnej. Działacz Odry Wodzisław zafundował bowiem szkoleniowcowi godną Browna zagadkę - jak z dziesięciu sprowadzonych na gwałt i w ostatniej chwili z różnych stron świata zawodników stworzyć grupę, która wykona misję niemożliwą czyli ocali Odrę przed degradacją.

Pierwszy rozdział wiosennych przygód Brosza nie zaczął się od trzęsienia ziemi - gwoli sprawiedliwości w "Zagubionym symbolu" wstęp też jest nieco przydługi - ale jedno rzuciło się już w oczy. Pierwszoplanową rolę odgrywa na razie szwarccharakter, czyli bramkarz, który ostatnio tłukł żonę, obrażał mniejszości seksualne i dawał mnóstwo pożywki duńskim brukowcom.

W kolejnej odsłonie będzie jednak już ciekawiej. Bohaterowie przeniosą się bowiem do stolicy. Langdon działał w Rzymie, Londynie i w Waszyngtonie, natomiast Brosz będzie poszukiwał ukrytych znaków na kolumnie Zygmunta i w okolicach Łazienkowskiej. Musi je rozszyfrować, bo wtedy akcja nabierze tempa i pierwszoligowa otchłań znajdzie się nieco dalej od Bogumińskiej.

A co potem? Czas pokaże. Ale jeśli Brosz rzeczywiście uratuje Odrę przed spadkiem to zasłuży na miano wielkiego mistrza. I to niekoniecznie masońskiego. A jeśli nie? No cóż, to on sam zgodził się na chaos według scenariusza pana Kozielskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!