Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na śmietnikach lądują stare leki za miliony złotych

Agata Pustułka
Apteki zbierają przeterminowane lekarstwa
Apteki zbierają przeterminowane lekarstwa fot. LUCYNA NENOW
Nawet 24 tony przeterminowanych leków mogą wyrzucać rocznie mieszkańcy województwa śląskiego. Część medykamentów jest utylizowana zgodnie z prawem przez specjalistyczne firmy, ale wiele z nich trafia na zwykłe śmietniki.

W Katowicach tylko z 41 aptek zbiera się rocznie prawie 2,5 tony medycznych resztek! W Sosnowcu akcja zbierania zbędnych leków przez wydział ochrony środowiska Urzędu Miejskiego jest prowadzona od 1998 roku. Dzięki temu udało się zutylizować ponad 5 ton tabletek. Zbiórkę zaczęto od 13 aptek.
- Teraz zbieramy leki w ponad trzydziestu i planujemy rozszerzyć listę. Masa medycznych śmieci rośnie. Z 500 kg w 2006 roku do prawie dwóch ton w roku ubiegłym - słyszymy w sosnowieckim magistracie.

Eksperci są przerażeni tzw. lekowym konsumpcjonizmem Polaków. - Leki kupujemy jak towary w hipermarkecie. Liczy się opakowanie, a przede wszystkim reklama, która skłania nas do zakupu - mówi Piotr Brukiewicz, wiceprezes Śląskiej Izby Aptekarskiej. - Najgorsze, że na śmietniki trafiają też leki refundowane, a więc te, do których zakupu dopłaca NFZ, czyli my wszyscy. Tu winne są dzikie promocje firm farmaceutycznych, w czasie których leki oferowane są za złotówkę lub za grosik. Kupowanie na zapas to przeżytek PRL-u, ale niestety wciąż żywy.

Na leki bez recepty Polacy wydają rocznie ok. 6-7 mld złotych, zaś wydatki za leki na receptę przekraczają 10 mld zł. O ten chłonny rynek nie bez powodu biją się producenci. Na refundację leków tylko śląski oddział NFZ wyda w tym roku nieco ponad 1 mld złotych. - Kwota refundacji stale rośnie, średnio o 8 proc. rocznie - przyznaje Grzegorz Zagórny, naczelnik wydziału gospodarki lekami w śląskim NFZ.

Zbiórka przeterminowanych leków nie obejmuje wszystkich aptek w województwie śląskim, a jest ich dokładnie 1450. Z tej formy pozbywania się aptecznych staroci korzysta większość aptek dawnego województwa katowickiego, ale w Częstochowie czy na Podbeskidziu jest już znacznie gorzej.
Np. z częstochowskich aptek niepotrzebne medykamenty są zabierane przez specjalnie do tego celu przeznaczoną śmieciarkę, bo farmaceuci nie zgodzili się na ustawienie koszy. Do ich instalowania w aptekach zachęca natomiast Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Farmaceutycznego w Katowicach.
- W tych większych powinny się one znaleźć bezwzględnie. Uważamy też, że oddawanie leków trzeba umożliwić we wszystkich aptekach 24-godzinnych - twierdzi dr Izabela Majewska, wojewódzki inspektor nadzoru farmaceutycznego w Katowicach. To właśnie śląski Inspektorat pod koniec lat 90. jako pierwszy w kraju rozpropagował akcję oddawania przeterminowanych leków. - Wtedy pilotażowo zbadaliśmy rodzaj oddawanych leków. Sporą część stanowiły specyfiki na receptę, których pacjenci nie zdążyli zużyć. Teraz proporcje mogły się zmienić, bo obowiązują coraz większe rygory związane z przepisywaniem leków na receptę. Jednak z drugiej strony klienci aptek są zachęcani do kupna przez różne promocje, programy lojalnościowe, a np. z okazji otwarcia jakiejś apteki pierwszych stu klientów otrzymuje bony na zakup leków i choć nie są im potrzebne, to wędrują do domowej apteczki - wyjaśnia dr Majewska.

Niestety problemem nie do opanowania jest wyrzucanie leków do domowego kosza na śmieci. - Nie zdajemy sobie sprawy, że produkujemy niebezpieczne odpady. Pozbywając się ich w ten sposób, powinniśmy zdawać sobie sprawę, że mogą znaleźć się w niepowołanych rękach albo trafić na bazar. Nawet połknięcie banalnego leku może być tragiczne w skutkach - ocenia Brukiewicz i dodaje: - Warto też wspomnieć o opłakanych skutkach takiego postępowania dla środowiska naturalnego.
A zdaniem naukowców, niebezpieczne substancje chemiczne zawarte w lekach, np. antybiotykach, mogą zanieczyścić nawet wody gruntowe.

Obecnie jedyną formą legalnego pozbycia się leków jest utylizacja termiczna. - Miesięcznie Zakład Utylizacji Odpadów unieszkodliwia od 150 do 246 kg odpadów z aptek - przytacza dane Joanna Zwonik z Urzędu Miejskiego w Katowicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty