Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielichów się nie pozbędą

Justyna Przybytek
Najlepiej mają się prezentować cztery betonowe kielichy przy głównym wejściu
Najlepiej mają się prezentować cztery betonowe kielichy przy głównym wejściu ARC Inwestora
Firma Neinver, która za ok. 1 mld zł przebuduje dworzec PKP, finalizuje rozmowy z wykonawcami. W grę wchodzi dziesięć firm.

Generalny wykonawca już w lipcu ma wejść na plac budowy, czyli na obecny pl. Szewczyka i na początek wykopać tu 15-metrową dziurę, w której z czasem zostaną schowane przystanki autobusowe oraz ul. Dworcowa. Na pierwszy ogień do rozbiórki pójdą też estakada i żelbetonowe kielichy podtrzymujące dach dworca!

Inwestor szuka już chętnych na powierzchnie handlowe w galerii. Zainteresowanych ma być kilka firm, z którymi Neinver zamierza niebawem podpisywać umowy najmu.

Rozmowy toczą się także z katowickimi urzędnikami. Ich temat to organizacja układu komunikacyjnego w okolicy dworca w trakcie przebudowy i to, jak miałby wyglądać już w 2012 roku, czyli kiedy oddane do użytku zostaną galeria oraz gmach dworca. Dodatkowo trzeba ustalić z PKP, co zrobić, żeby pasażer, który odwiedzi dworzec w czasie przebudowy, znalazł odpowiedni pociąg, trafił do kasy, toalety i nie oberwał cegłą w głowę.

Sporo problemów sprawi zorganizowanie sprawnej informacji o odjazdach i przyjazdach pociągów oraz rozlokowanie przystanków autobusowych, które obecnie zatrzymują się na pl. Szewczyka, wokół dworca, w taki sposób, aby ludzie znaleźli ten, którego szukają. To ostatnie wydaje się niemożliwe, więc pasażerowie skazani będą na błądzenie.

Z rozwiązaniem kwestii informacji kolejowej może być łatwiej. Punkty informacyjne i kasy mają się znajdować w dworcu tymczasowym, który za 1 mln zł zbuduje na pl. Andrzeja firma Holdinwest.

- Dodatkowo myślimy o tym, aby na dworcu pojawili się ludzie, którzy będą udzielać informacji podróżnym - mówi Michał Wrzosek, rzecznik prasowy PKP SA. Jakim roboczym strojem informatorzy mieliby się odróżniać, to jeszcze kwestia do ustalenia.

Zgodnie z harmonogramem, remont dworca PKP zakończy się w kwietniu 2012 r., w podobnym terminie ma być gotowy układ komunikacyjny. Do końca roku 2012 do użytku ma zostać oddana galeria handlowa, a do 2013 roku biurowiec, który stanie od strony ul. Młyńskiej.
Spółka PKP PLK zajmie się w tym czasie remontem peronów i przejść podziemnych, planowany termin ukończenia to 2013 rok. Na nowe perony i tunele kolej wyda ok. 70 mln złotych. Neinver na swoją część inwestycji - miliard złotych.

Jak po przebudowie będzie wyglądał dworzec PKP? Francuscy architekci z Sud Architectes, którzy odpowiadają za projekt dworca, twierdzą, że będzie niepowtarzalny.

- Żelbetonowe kielichy, czyli to, co w konstrukcji dworca najcenniejsze, zostaną wyeksponowane, będą widoczne z każdej strony dworca, od wewnątrz i z galerii handlowej - mówi Nicolas Roques.

Najbardziej okazale mają się prezentować cztery przy głównym wejściu do gmachu, które przesunie się w lewo, w stronę ul. Młyńskiej.

Kielichy, według architektów z Neinver, obecnie nie spełniają norm, jakim poddawane są nowe obiekty, dlatego zdecydowano, że zostaną wyburzone i odtworzone.

- Tym zajmie się generalny wykonawca. Sposób i technologia odtworzenia to jedno z kryteriów wyboru firmy, która zajmie się robotami. Na pewno kielichy zostaną odtworzone z żelbetonu - twierdzi Antoni Pomorski, architekt z Neinver Polska.

Faktura kielichów z 1972 r. będzie odtworzona nie tylko na nowych, ale i prawdopodobnie na posadzce tzw. małego placu Szewczyka, który powstanie między ul. 3 Maja a głównym wejściem do dworca.

Do przebudowy katowickiego dworca były już w sumie trzy podejścia. Próby podejmowane przez ING Real Estate i Polish Transport Holdings skończyły się fiaskiem.

W 2007 roku do walki o zagospodarowanie 6,5 hektara w centrum Katowic przystąpiło 16 firm. Ostatecznie wygrała hiszpańska Neinver.

Przebudowany czy postawiony na nowo - jaki ma być dworzec PKP w Katowicach?

Odpowiadają Jocelyn Fillard i Nicolas Roques, architekci z Sud Architectes, oraz Antoni Pomorski z firmy Neinver Polska

Żelbetonowe kielichy podtrzymujące dach, tzw. brutalistyczna architektura to symbole dworca w Katowicach. Co z tego zostanie po przebudowie?

Jocelyn Fillard: Projekt opiera się na tym, aby wykorzystać niepowtarzalną konstrukcję dworca. Ten obiekt jest symbolem miasta i zależy nam, aby nadal nim był. Brutalizm jest dla nas inspiracją samą w sobie. Galeria będzie miała kształt organiczny, tak, aby nie przysłaniała minimalizmu i brutalizmu dworca, jednocześnie kształtem będzie nawiązywała do historycznej zabudowy Katowic, architektury secesyjnej z jej płynnymi kształtami.

Ale kielichy zostaną schowane za galerią...

Nicolas Roques: Ale zostaną też całkowicie odsłonięte od strony głównego wejścia. Będą widoczne także w "alei mody" prowadzącej z galerii do dworca i wnętrza budynku.

Jednak panowie chcą zastawić plac w centrum Katowic, to nie wszystkim się podoba…

Nicolas Roques: A to, w jakim stanie plac Szewczyka znajduje się obecnie, to dobre rozwiązanie? Stworzymy przestrzeń publiczną przyjazną dla pieszych, która ożywi to miasto. Obecnie po godz. 18 nie ma tu ludzi. To się zmieni. W galerii powstaną kawiarenki i restauracje, pojawią się ludzie i w okolicy będą powstawać kolejne takie miejsca.

Antoni Pomorski
: Projekt galerii nawiązuje do przedwojennego planu centrum Katowic. Trzy aleje w układzie trójkąta, wokół których będzie centrum handlowo-biurowe, odtworzą pierzeję, jaką tworzyły stojące tu w przeszłości kamienice.
Galeria handlowa zdominuje otoczenie.

Jocelyn Fillard: Elewacja zostanie wykonana z perforowanej stali. W ciągu dnia będzie metaliczna, surowa i będzie korespondowała z brutalizmem dworca. Po zapadnięciu zmroku uatrakcyjni to miejsce - przepuszczając światło z wewnątrz, sprawi, że budynek będzie rozświetlony.

Antoni Pomorski: To nie będzie dworzec jak w Krakowie. Galeria to nie będzie obiekt postawiony obok dworca, oba będą się przenikały, stworzą integralną całość.

Krytyków koncepcji jednak nie brakuje…

Nicolas Roques
: Kiedy projektowaliśmy łódzką Manufakturę, też nie brakowało, a jednak się udało i o Manufakturze mówi się na świecie. O dworcu w Katowicach też będzie głośno!

Rozmawiała Justyna Przybytek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kielichów się nie pozbędą - Dziennik Zachodni