Wywiad z egzorcystą: Pedofilia także bierze się z działań diabła

Richard Owen
Wielu świętych – jak choćby jezuita święty Franciszek Borgiasz, który podobno co rano katował swe ciało biczowaniem – było egzorcystami
Wielu świętych – jak choćby jezuita święty Franciszek Borgiasz, który podobno co rano katował swe ciało biczowaniem – było egzorcystami fot. the-athenaeum.org
Współczesny świat uległ złemu. A z diabłem trzeba walczyć - mówi nam w specjalnej rozmowie Gabriele Amorth, najsłynniejszy egzorcysta świata.

Boi się ojciec diabła? Po tym pytaniu ojciec Gabriele Amorth, najsłynniejszy egzorcysta świata, wbija we mnie wzrok i mówi z uśmiechem: - Nie, to on się mnie boi. Pracuję w imię Boże. Biedny szatan.
- Biedny szatan?
- O, tak. Szatan krzyczy i hałasuje, ale my jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boże i mamy po swojej stronie Trójcę Świętą. Nie ma powodu bać się diabła, chyba że ulegamy jego pokusom.
Znajdujemy się w szpitalu paulinów, zakonu ojca Gabriela, w cieniu Bazyliki św. Piotra. Naczelny egzorcysta watykański poszedł do szpitala jesienią z powodu zakażenia krwi i teraz jest poddawany rekonwalescencji. - Lekarze nie znaleźli niczego poważnego.
Może to diabeł zwalił go z nóg? - Nie, to tylko choroba. On się zajmuje gorszymi rzeczami.

Ojciec Amorth trafił w tym tygodniu na czołówki gazet, sugerując, że wśród tych, którzy ''ulegli pokusom szatana'', byli księża pedofile, a nawet część kardynałów i biskupów, którzy tylko deklarują wierność Słowu Bożemu. Skandal z wykorzystywaniem seksualnym dzieci przez duchownych, z którym musi się zmierzyć papież Benedykt XVI i Watykan, według zakonnika jest dziełem szatana, który ''przeniknął nawet na korytarze Watykanu''.

Czy rzeczywiście winien jest szatan?
- O, tak. Wszelkie zło, łącznie z pedofilią, bierze się z działań diabła.
A Watykan? - Usadowiły się tutaj całe rzesze demonów. Większość ludzi w Watykanie czyni dobro, ale papież Paweł VI już w 1972 r. mówił o ''dymie szatana'' przenikającym do Watykanu. Szatan chce zaszkodzić władzom kościelnym - a zresztą także politycznym, gospodarczym czy sportowym.

Ks. Gabriele Amoth: szatan chce zaszkodzić władzom kościelnym, ale także politycznym i gospodarczym. Wykorzystuje żądze i pokusy władzy

Chociaż jako dowody na diabelskie knowania przychodzą do głowy przeróżne wydarzenia, skandale i grzechy we Włoszech i gdzie indziej, zakonnik odmawia podania przykładów. Ojciec Amorth czy też Don Gabriele, jak go nazywają, właśnie opublikował "Wspomnienia egzorcysty", zapis rozmów z watykańskim dziennikarzem Marco Tosattim. W stylu trochę przypominającym średniowieczne kroniki zakonnik opisuje swoje często zatrważające przeżycia z minionego ćwierćwiecza na pierwszej linii walki ze złym i jego pachołkami.

Prawie 85-letni honorowy przewodniczący Światowego Stowarzyszenia Egzorcystów podczas II wojny światowej walczył w ruchu oporu, a potem skończył studia prawnicze, ale później przyjął święcenia kapłańskie. Egzorcyzmy zaczął odprawiać 60 lat temu. W 1986 r. ówczesny wikariusz generalny diecezji rzymskiej kardynał Ugo Poletti mianował go zastępcą naczelnego egzorcysty ojca Candido Amantiniego, a po jego śmierci Don Gabriele przejął po nim urząd.

Schorowany zakonnik ożywia się, kiedy opisuje wieloletnią walkę z demonami, które wstępują w ciała swoich ofiar. W pewnym momencie rozkłada szeroko ramiona, żeby mi pokazać, jak wielki był demon zamieszkujący w ciele pewnej "wyzwolonej" przez niego kobiety.

Mówi o Lucyferze i jego sługach. Zna ich imiona. Na stoliku w swoim pokoju trzyma obrazki z Matką Boską i Jezusem, ''który przyszedł na świat walczyć z diabłem i przywrócić nas Bogu''. Ale świat współczesny ''uległ złemu. Widać to po braku wiary, po pustych kościołach, po rozpadzie rodziny''.

Porównajmy dzisiejszy świat do czasów, kiedy byłem chłopcem w Modenie: rodziny i wspólnoty parafialne były silne, kobiety nie chodziły do pracy. Teraz muszą, bo z jednej pensji nie da się utrzymać rodziny. I przez to młodzi ludzie są zostawieni samym sobie, wpadają w złe towarzystwo, stracili korzenie, które zastąpił zły wpływ telewizji i internetu albo okultyzmu.

Co z tymi, którzy nie wierzą ani w Boga, ani w szatana? - Diabeł się bardzo cieszy, kiedy może wykorzystać tych, którzy nie wierzą w jego istnienie. Dzięki nim ma pełną swobodę działania, nawet wewnątrz Kościoła. Wykorzystuje żądze i pokusy władzy.

Diabeł próbuje dotrzeć do każdego z nas. - Ludzie opętani to ci, którzy najbardziej go słuchają. Ale oni są w mniejszości. Czytając moją książkę, można odnieść wrażenie, że cały świat jest opętany, ale ja opisuję relatywnie małą liczbę przypadków.

Twierdzi, że odprawił 70 tys. egzorcyzmów, co wydaje się nieprawdopodobne. - Mówiłem o liczbie egzorcyzmów, a nie egzorcyzmowanych ludzi. Niektórych trzeba egzorcyzmować kilkadziesiąt, a nawet kilkaset razy, a jeden obrzęd trwa od kilku minut do kilku godzin. Egzorcyzm może się odbyć tylko za zgodą miejscowego biskupa, zazwyczaj po badaniach medycznych lub psychiatrycznych, które nie pokażą racjonalnego wyjaśnienia objawów, takich jak wymioty, silne bóle głowy czy skręt kiszek, ale także nadludzka siła, ataki wściekłości i skrajna awersja do świętych symboli.

Zakonnik potrafi bez problemu odróżnić histerię od prawdziwego opętania. Wśród opętanych jest więcej kobiet niż mężczyzn, ''nie wiem dlaczego. Są różne wyjaśnienia, na przykład,że szatan mści się na Matce Boskiej albo wykorzystuje kobiety jako sposób na dotarcie do mężczyzn. Żadne z tych wyjaśnień mnie nie przekonuje''.

Niektórzy opętani mówią językami, których nie znają, między innymi po aramejsku, czyli w języku Chrystusa. - Czasami język jest niezrozumiały. Spytałem raz demona, co to za język, a on odpowiedział, że szatański.

Ofiary często tak gwałtownie reagują na obrzęd, który składa się z modlitw, inkantacji, kropienia święconą wodą i czynienia znaku Krzyża, że trzeba je przytrzymywać lub przywiązywać, kiedy kapłan dotyka je stułą albo kładzie im dłoń na czole.

Zdarza im się zwymiotować gwoździami albo szkłem. Ojciec Amorth ma kolekcję, która waży dwa kilo. - Człowiek przywyka do tego, że na niego zwymiotują. Egzorcyzmowałem kiedyś kobietę, która zdołała obryzgać mi twarz z drugiego końca pomieszczenia - fizyczna niemożliwość.

Diabeł nie ma poczucia humoru, ale czasem płata figle. On i jego demony mówią przez ofiarę, czasem jej normalnym głosem, a czasem zmienionym, chrapliwym. Daje mi przykład tego deprymującego burczenia. Ale demony są niewidzialne, tak samo jak anioły.

- Anioły oczywiście istnieją, ale nie w takiej postaci, w jakiej przedstawia się je w sztuce - są istotami czysto duchowymi. Wszyscy mamy aniołów stróżów. Demony to oczywiście upadli aniołowie, którzy zbuntowali się przeciwko Bogu. Dlatego są takie inteligentne i takie aroganckie. Don Gabriele nie wierzy w duchy, które są ''ludzkim wymysłem''.

Ojciec Amorth nie ma wyznaczonego następcy i skarży się, że teraz już nawet hierarchia kościelna nie traktuje egzorcyzmów - i diabła - wystarczająco poważnie. Ale ''Pan zrobił ze mnie użytek" i przykład Don Gabriele zainspirował wielu księży - podobnie jak film Egzorcysta z 1973 r., ''przerysowany'', ale ''generalnie prawdziwy''. Czy w jego wieku nadal chce mu się walczyć z szatanem? - O, tak. Mam robotę do wykonania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 6

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Ktoś
Kościół powinien się zmienić przecierz Pan Jezus nic nie mówił o celibacie, tylko o odaniu się Panu Bogu. A rodzice powinni obserwować dzieci i wychowywać w miłości. Telewizor to nie człowiek
s
spokojny
Ważna jest i postawa mediów (informować o pedofilstwie i postawa Kościoła (walczyć z pedofilstwem) i postawa sądów (karać za pedofilstwo) i postawa ofiar (zgłaszać pedofilstwo) i postawa społeczeństwa (potępiać pedofilstwo). Dopiero razem możemy zlikwidować to przestępcze zboczenie.

Tymczasem co się dzieje niedawno w sprawie oskarżonego o gwałt na nieletniej reżysera Polańskiego?
A taki artysta to poza prawem zdaje się jest nie? Najwyżej można „za karę” go wysłać w Alpy szwajcarkie na długie, zimowe wakacje i jeszcze dodać za darmo obrączkę na nogę i parę kamer żeby czuł się bezpiecznie. A takiego pedofila
nie-artystę to od razu pod celkę co? I słusznie. Ale artystę, jak winien, mu też dać do towarzystwa.

Kolejna sprawa – kara śmierci. W tej samej Biblii napisano „nie zabijaj” a potem postawiono kropkę po przykazaniu. Nie napisano „nie zabijaj ale w ramach kary śmierci to zabijaj”. Niezależnie od tego po Starym Testamencie jest Nowy a założyciel chrześcijaństwa Jezus był karaniu (śmiercią) przeciwny i głosił miłosierdzie.

Inny wątek. Ilość ludzi religijnych, wierzących to jedno a ilość chodzących na nabożeństwa to drugie. Wielu ludzi aktywnie coś robi na polu religijnym i niekoniecznie uważają, że trzeba co niedzielę chodzić do kościoła ale ważne żeby coś konkretnego robić. Jeden prowadzi jakieś grupy, inny jest w dyskusyjnym kółku przy swojej parafii, ktoś tam przygotowuje jakieś przedstawienia. Paradoksalnie, wielu wierzących-praktykujących, żadną działalnością nie mogłoby się wykazać ale myślę, że nie o to chodzi żeby coś na siłę robić ale każdy musi sam takie decyzje podejmować. Ja w każdym razie nie czuję się upoważniony żeby czyjeś życie religijne oceniać.
o
olo
[cyt]Olo, dziś właśnie dlatego, że Kościół walczy z pedofilstwem możemy się o tym dowiedzieć a więc w Watykanie „nie utajniają sprawy”. Podobnie jest w Irladnii czy w USA gdzie toczą się procesy, winni są karani i tak jest obecnie a to „utajnianie”, o którym piszesz miało faktycznie miejsce w przeszłości ale dotyczy także tych, którzy wtedy o tym nie mówili a dopiero dziś się zgłaszają jako ofiary.

Trzeba także brać pod uwagę zmiany standardów cywilizacyjnych. Np. do niedawna nawet w Europie była stosowana kara śmierci, bito dzieci (także po twarzach) w szkołach i także w Polsce. Te bite dzieci na pewno były wtedy ofiarami ale czy jako dorosłym przyszłoby im dziś do głowy żeby zgłaszać się jako bite „ofiary”? A może powinni się zgłosić.

Może również w Polsce powinna powstać internetowa baza danych takich ofiar szkolnej przemocy. Dotyczy to oczywiście wszelkiej przemocy i nie tylko w szkole. Dość niedawno homoseksualizm był karany śmiercią, potem był przestępstwem a jeszcze obecnie Nowa Encyklopedia PWP podaje, że jest to „zaburzenie seksualne”. Ale spróbuj homoseksualistę nazwać „zaburzeńcem” to pójdzie do sądu i może nawet wygra.

Tymczasem są już w niektórych krajach tzw. małżeństwa homoseksulane. W Holandii powstała partia, która chce legalizacji pedofilii. Co będzie jeśli im się uda? Czyli mówisz „księża to czy tamto” a ja pytam jacy księża? Wszyscy czy mniejszość. A to jest różnica. Mówisz, że „ludzie odsuwają się od Boga” a ja pytam: jacy ludzie? Wszyscy? 1%, 10%, 99%? Bo to też jest różnica.[/cyt] Jesteś w błędzie to że wiemy co dzieje się na parafiach czy w innych instytucjach kościelnych to nie wynika z tego że Watykan zaczął walkę z pedofilami a wynika z tego że media nie odpuszczają że społeczeństwo jest świadome w szerszym zakresie jak kiedyś i pokazują palcami kto kiedy i gdzie i wymusiło i najważniejsze ludzie przestali się bać swoich księży oskarżają mimo że całe wsie miasteczka mają przeciw sobie to w końcu spowodowało jakieś zajęcie się tematem choć w moim odczuciu jest to tylko podmiatanie problemu pod dywan bo do dziś nie wszystkie sprawy ujrzały światło dzienne .Odnośnie kary śmierci to czasami mam wątpliwości czy nie powinna wrócić ponownie czy to nie było by sprawiedliwe w końcu to w biblii czytamy oko za oko ząb za ząb więc należało by wyjątkowo zdegenerowane osobniki eliminować a nie utrzymywać na koszt społeczeństwa któremu zagrażały czy zrobiły krzywdę a piszesz że bito dzieci tak to prawda tylko nikt bez wyraźnej przyczyny nikogo nie bił i na pewno nie po twarzy ja takich rzeczy nie widziałem w szkole czy po za natomiast widziałem jak dzieci i młodzież zwracają się do nauczycieli czy do czego są zdolne -bo nie mają dyscypliny nikogo i niczego się nie boją bo wiedzą że chroni je wiek odpowiedzialności a później pozostaje nawyk pewność siebie bezczelność itd. i mordowanie bo wychlał za dużo bo się naćpał . A wracając do tematu ja jedynie twierdzę że ludzie chorzy na tę chorobę powinni mieć dożywotni zakaz pracy z dziećmi i młodzieżą i to bez względu kim są i gdzie pracują nie ma świętych krów przynajmniej w Polsce i wcale nie idzie by ich karać śmiercią ale zabronić zbliżania się do dzieci i młodzieży .Tak Holandia faktycznie jest bardzo tolerancyjna w tym względzie ale czy wyjdzie im to na dobre ja w to wątpię bo z takich związków dzieci nigdy nie będzie a zdrowych zdolnych by je mieć ubywa po za tym Holendrzy tolerancyjnie patrzą na związki typu kuzyni i to wcale nie dalecy brat siostra itd. a skutki tego widziałem w specjalnych zakładach co się z tych chorych związków rodzi więc wyjdzie im to bokiem wcześniej czy później .Pytasz co księża to czy tamto to masz tylko wierzchołek góry lodowej pytasz jacy księża no ci którzy noszą koloratki odprawiają msze pouczają grożą czy wykonują inne czynności w sutannach czy bez i niewielu jest takich którzy swoją służbę Bożą traktują godnie a o szczegóły popytaj wiernych na parafiach ale nie tylko tych którzy mówią dobrze a wszystkich , wtedy będziesz mówił o liczbach zaś o liczbie wiernych odsuwających się od kościoła pogadamy jak dojrzysz ile kościołów w europie stoi pustych zaś wspomniane przeze mnie odsuwanie się od boga to wytarty slogan księży bo nie powiedzą że od nich czy kościoła odsuwanie się od boga groźniej i poważniej brzmi zaś procentowo to jest dla naszych hierarchów biciem (co sami oficjalnie podali w tv) na alarm a wynika on że drastycznie zmniejszyła się liczba nowicjatów czy trzeba coś więcej młodzież nie chce iść w służbę dla pana z Watykanu jeszcze mało .
s
spokojny
Olo, dziś właśnie dlatego, że Kościół walczy z pedofilstwem możemy się o tym dowiedzieć a więc w Watykanie „nie utajniają sprawy”. Podobnie jest w Irladnii czy w USA gdzie toczą się procesy, winni są karani i tak jest obecnie a to „utajnianie”, o którym piszesz miało faktycznie miejsce w przeszłości ale dotyczy także tych, którzy wtedy o tym nie mówili a dopiero dziś się zgłaszają jako ofiary.

Trzeba także brać pod uwagę zmiany standardów cywilizacyjnych. Np. do niedawna nawet w Europie była stosowana kara śmierci, bito dzieci (także po twarzach) w szkołach i także w Polsce. Te bite dzieci na pewno były wtedy ofiarami ale czy jako dorosłym przyszłoby im dziś do głowy żeby zgłaszać się jako bite „ofiary”? A może powinni się zgłosić.

Może również w Polsce powinna powstać internetowa baza danych takich ofiar szkolnej przemocy. Dotyczy to oczywiście wszelkiej przemocy i nie tylko w szkole. Dość niedawno homoseksualizm był karany śmiercią, potem był przestępstwem a jeszcze obecnie Nowa Encyklopedia PWP podaje, że jest to „zaburzenie seksualne”. Ale spróbuj homoseksualistę nazwać „zaburzeńcem” to pójdzie do sądu i może nawet wygra.

Tymczasem są już w niektórych krajach tzw. małżeństwa homoseksulane. W Holandii powstała partia, która chce legalizacji pedofilii. Co będzie jeśli im się uda? Czyli mówisz „księża to czy tamto” a ja pytam jacy księża? Wszyscy czy mniejszość. A to jest różnica. Mówisz, że „ludzie odsuwają się od Boga” a ja pytam: jacy ludzie? Wszyscy? 1%, 10%, 99%? Bo to też jest różnica.
o
olo
Jakie to proste by uzyskać dyspensę od grzechu pedalstwa mówimy to nie ja to-Diabeł- ksiądz pedofil jest wtedy czysty jak łza wytłumaczony ba nawet rozgrzeszony bo to nie ksiądz czy inny pedofil to diabeł a czy osób świeckich takie tłumaczenie i unikanie kary też dotyczy ?! No może wieki temu zabobonni ludzie byliby skłonni uwierzyć ale dziś ! ,jest to tylko bzdurnym tłumaczeniem winnych przestępstwa ludzi których należało by izolować ,zabraniać zbliżania się szczególnie do dzieci !!! więc logicznie myśląc dlaczego Watykańscy monarchowie wiedząc o tej roli diabła czy zboczeńca w kościele nie starają się nawet by ich izolować a utajniają sprawy więc co to jest ,obłuda i obrona zboczeńców przez Watykan i innych księży ? pewnie wygodniej zwalić winę że to diabeł ale jak już zachorował czy został opętany to dlaczego mimo że wiedzą o tym hierarchowie kościelni nie izolują ba tym samym dają przyzwolenia nic nie robiąc a jedyne co robią to biadolą jak to ludzie odsuwają się od Boga oskarżając biednych księży .A dla wyjaśnienia ja jestem wierzący w Boga , co nie przeszkadza mi na krytykę tych co na nią zasługują ,bo na dobre słowo trzeba sobie zasłużyć .
s
spokojny
Gość nie odkrył niczego nowego: szatan może działać wszędzie i w każdym z nas a przykłady jakie pokazuje jako „dzieło szatana” są zgodne z nauką Kościoła, który powiada, że „szatan jest głównym źródłem zła”. A egzorcyzmy to po prostu rodzaj modlitwy. Można modlić się o zdrowie i to też nie jest żadna sensacja.
Wróć na i.pl Portal i.pl