Dwa tysiące dolarów padły łupem oszustki, która zadzwoniła do 79-letniej bielszczanki, podając się za jej siostrzenicę. Fałszywa krewna poprosiła o pilną pożyczkę 15 tysięcy złotych.
79-latka zgodziła się dać swoje oszczędności - 2 tysiące dolarów, czyli ponad 8 tys. złotych. Oszustka przekonała też "ciocię", że nie może osobiście odebrać gotówki, ale przyśle po pieniądze swojego zaufanego znajomego. Starsza kobieta pobrała pieniądze z banku, przekazała je w umówionym miejscu mężczyźnie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!