- Informacje, jakie ukazały się w prasie na temat ofert pracy wzbudziły ogromne emocje, szczególnie wśród młodych górników oraz emerytów - mówi Ziętek. Dodaje, że powodem jest blokowanie przez spółki węglowe przyjmowania nowych pracowników, zapowiedzi likwidowania kolejnych kopalń i ograniczania mocy produkcyjnych.
- Wszystko to powoduje niepewność zatrudnienia wśród górników - podkreśla Ziętek.
Australia rozwija swoje górnictwo. W najbliższych latach będzie potrzebowała ponad 80 tysięcy fachowców o wysokich i średnich kwalifikacjach, czyli takich, jakich najwięcej mamy w Polsce. Na Śląsku górnik z kilkunastoletnim stażem miesięcznie na rękę (bez dodatków i nagród) dostaje 2-2,5 tys. zł. Na Antypodach może dostać dużo więcej. Początkujący - kilkanaście tysięcy, doświadczeni - nawet 40 tys. zł miesięcznie.
Oferta z antypodów może być ogromnym zagrożeniem dla naszych kopalń. Już teraz średni wiek zatrudnionego w nich to ponad 40 lat. Fachowców brakuje, a reaktywowane niedawno szkoły nie nadążają z kształceniem nowych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?