Przed tygodniem podopieczni Piotra Pierścionka przegrali bowiem na własnym boisku z Pogonią Szczecin 0:3 i w dzisiejszym rewanżowym spotkaniu na terenie portowców odrobienie takiej straty wygląda na misję niemożliwą do wykonania.
- Pogoń w pierwszym meczu nabiła nam niezłego guza, chociaż do straty gola na 0:1 toczyliśmy równorzędną walkę. Nie da się jednak ukryć, że dla nas najważniejsza jest liga, a nasza sytuacja kadrowa nie wygląda najweselej. Kilku chłopaków zostało poturbowanych w starciu z Ruchem w Radzionkowie, kilku musi odpocząć, więc w Szczecinie pojawią się na boisku także ci, którzy grają rzadziej. Ale liczę na emocje, dobry mecz i... otwarcie przez nas wyniku - mówi szkoleniowiec Zagłębia.
Występ w Szczecinie może więc być ostatnim etapem udanej serii - sosnowiczanie w drodze do 1/4 pokonali kolejno Miedź Legnica, Przebój Wolbrom, Flotę Świnoujście, Górnika Zabrze i Stal Stalową Wolę.
Początek spotkania, które poprowadzi Artur Radziszewski z Warszawy, o godzinie 20.
W drugim dzisiejszym meczu Jagiellonia Białystok podejmie Koronę Kielce (godz. 18.00, pierwsze spotkanie 1:3).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?