- Nikicie odnowiła się kontuzja kolana. Wyglądało nawet na to, że przez co najmniej dwa tygodnie nie będzie mogła trenować, zastanawialiśmy się, czy nie wysłać jej do domu - powiedziała prezes klubu, Gabriela Wistuba. - Ale sama zawodniczka stwierdziła, że do następnego meczu jest jeszcze trochę czasu, więc liczy na to, że to wystarczy, żeby jednak mogła zagrać i pomóc drużynie. Cieszymy się z takiej postawy - dodaje pani prezes.
Drużyna trenera Mirosława Orczyka odpadła w pierwszej rundzie play off i teraz zagra o miejsca 5-8. Rybniczanki czekają na rywalki z jedynej pary, w której jeszcze nie rozstrzygnęła się sprawa awansu do półfinału. W meczach między Wisłą Kraków i CCC Polkowice jest remis 1:1. Decydujący mecz odbędzie się w sobotę w Polkowicach.
Utex przegrał z faworyzowanym Gorzowem 0:2, a w środowym meczu w Pawłowicach nie wystąpiła Hampton.
- Nie wiedzieliśmy, co się z nią stało, pojechałam więc po spotkaniu do zawodniczki. Mówiła, że w tym samym dniu powiadomiła swego agenta o chęci wcześniejszego powrotu do domu. Dla nas było to ewidentne porzucenie pracy, stąd decyzja o rozwiązaniu kontraktu z dniem 25 marca. Hampton nie tłumaczyła, dlaczego już chce wracać. Wiedziała jaka jest kara za takie zachowanie, zrezygnowała też z reszty pieniędzy - dodaje prezes Wistuba.
Wszystko wskazuje na to, że w Uteksie do końca sezonu pozostanie trzecia Amerykanka Whitney Boddie. - My nikogo nie wyrzucamy, chcemy, aby koszykarki u nas grały do końca rozgrywek. Boddie nie zgłaszała zamiaru wcześniejszego powrotu do USA - informuje szefowa rybnickiego klubu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?