Do napadu doszło około godz. 11.00. Do banku wszedł mężczyzna z przedmiotem przypominającym broń. Prawdopodobnie był to pistolet gazowy. Miał na głowie czapkę i kaptur. Jego wspólnik został przy drzwiach na czatach.
W tym czasie w banku było dwóch klientów. Nikomu nic się nie stało. Kasjerka oddała bandycie pieniądze i mężczyźni uciekli. Ile pieniędzy stracił bank, tego policja nie chce na razie zdradzać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?