Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy wojewoda śląski boi się silnych kobiet?

Agata Pustułka
Zygmunt Łukaszczyk powoła radcę ds. kobiet
Zygmunt Łukaszczyk powoła radcę ds. kobiet Fot. Marzena Bugała
Umiejętność prowadzenia mediacji i negocjacji oraz analitycznego myślenia, wyciąganie trafnych wniosków i proponowanie działań, a do tego: empatia, samodzielność, inicjatywa, komunikatywność, asertywność, odporność na stres oraz (przewidująco) umiejętność łagodzenia sytuacji problemowych.

No i, oczywiście, wiedza prawnicza podparta znajomością ustaw, innymi słowy, chodzi o to, by człowiek umiał myśleć, działać, był wrażliwy i wykształcony.

Panie oficjalnie chwalą wojewodę, choć zamiast pełnomocnika będzie radca

Taki jest według Zygmunta Łukaszczyka, wojewody śląskiego, ideał osoby, która zajmie się w jego urzędzie problemami równości płci. O stworzenie specjalnego stanowiska środowiska kobiece zabiegały od lat. Teraz nie są do końca zadowolone z planów wojewody.

- Walczyłyśmy o ustanowienie pełnomocnika wojewody do spraw równego statusu kobiet i mężczyzn , a nie jakiegoś radcy. Obawiamy się, że w ten sposób wojewoda odgórnie ogranicza zakres działań takiej osoby - przekonuje Iwona Borchulska, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - Zobaczymy, ile będzie miał do powiedzenia nowy urzędnik. Martwi mnie, że będzie uzależniony od wojewody. Chyba nie o to chodziło?

Niektórzy uważają, że wojewoda po prostu bał się, by konkursu nie wygrała jakaś feministka o silnej osobowości. Gdyby taka miała pełne uprawnienia pełnomocnika, a nie radcy, wojewoda mógłby mieć problemy z kontrolowaniem jej. Takiego ryzyka Łukaszczyk podobno chciał uniknąć. Póki co jednak panie, przynajmniej oficjalnie, wojewodę chwalą.

- Nie do końca wiemy, jaki będzie model funkcjonowania tego urzędnika, ale w sumie i tak jesteśmy wojewodzie wdzięczne, że dotrzymał słowa i w ogóle chce takie stanowisko przywrócić - mówi Małgorzata Tkacz-Janik, szefowa Obywatelskiego Forum Kobiet.

Przy wojewodzie śląskim Lechosławie Jarzębskim od 2003 r. działała pełnomocniczka ds. równego statusu kobiet i mężczyzn - pierwsza taka w kraju. Następca Jarzębskiego, Tomasz Pietrzykowski (z nadania PiS), takiego pełnomocnika już nie powołał. Potem nastał Zygmunt Łukaszczyk, który latem 2009 r., podczas spotkania śląskich organizacji kobiecych z prezydentową Jolantą Kwaśniewską obiecał wskrzesić urząd pełnomocnika. Teraz wojewoda chce, by radca od równości dbał nie tylko o sprawy kobiet, ale także chronił interesy wszelkich mniejszości i niepełnosprawnych.

- Taki model funkcjonuje w Unii. Ale u nas, w przeciwieństwie do większości innych krajów Unii, sprawy równości płci nie zostały uporządkowane. To dlatego zależało nam na powołaniu pełnomocnika ds. równego statusu ze względu na płeć - ocenia Tkacz-Janik.

Na razie do Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego wpłynęły podania, ale to z pewnością nie koniec, bo urzędnicy czekają jeszcze na zgłoszenia listowne. Termin nadsyłania minął 31 marca, ale liczy się data na stemplu pocztowym. A ile radca będzie zarabiał? Nie wiadomo.
- Trwa wartościowanie tego stanowiska - słyszymy w biurze prasowym wojewody.
Nazwisko radcy poznamy prawdopodobnie w kwietniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!