- Taki program oszczędza czas osobom starszym, chorym, niepełnosprawnym. Nie trzeba siedzieć przy klawiaturze. I o to chodzi - tłumaczy Jakub Król, uczeń II klasy technikum w Zespole Szkół nr 6, który wraz z kolegami pracuje nad projektem.
Postanowił w prowadzić w życie pomysł, który podszepnął mu tata.
- Zwrócił moją uwagę na to, że dobrze by było wyeliminować z życia monitor. Dzięki poleceniom głosowym można robić dwie rzeczy na raz, przygotować śniadanie i wyszukać informację w necie. A przecież w dzisiejszym świecie czas jest bardzo cenny - tłumaczy Jakub, który programowaniem fascynuje się od szkoły podstawowej.
Razem z kolegami stworzył już część programu, dzięki któremu można głosowo wydawać polecenia komputerowi, a to połowa sukcesu. Więc już można zamówić bilet na koncert, kupić książkę bądź wydrukować dokument. Takie programy są dostępne na rynku za duże pieniądze, a uczniowie rozprowadzają go za darmo poprzez internet.
- My chcemy, żeby nasz program trafił do jak najszerszej grupy ludzi. Nie obciąża on komputera - zapewnia.
Teraz trzeba jeszcze rozbudować program tak, by komputer nie tylko odczytywałby mowę, ale sam udzielał informacji głosowych. Wraz z Jakubem nad programem pracują jastrzębianie: Jakub Systy, Mateusz Ucher, Marta Karpińska, sandomierzanin Piotr Kosanowski oraz zawiercianin Damian Miller. Z kolegami spoza Jastrzębia Jakub poznał się przez internet. Teraz często się w ten sposób kontaktują, a czasem spotykają się, by wspólnie popracować nad projektem.
- Największy problem mamy z syntezatorem mowy - mówią zgodnie uczniowie. Z pomocą przyszedł Krzysztof Szklanny, asystent w Katedrze Multimediów na Wydziale Informatyki Polsko-Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych z Warszawy. - Cieszę się że chłopcy zainteresowali się syntezą oraz rozpoznawaniem mowy, bo w Polsce tak naprawdę niewiele się dzieje w zakresie dziedziny komunikacji z komputerem. A to, co już powstało, jest płatne i komercyjne - mówi Krzysztof Szklanny. - Mnie osobiście opracowanie dwóch syntezatorów mowy zajęło kilka lat, ale pozwolę na skorzystanie z jednego uczniom, bo tą pracę dobrze spożytkują - mówi doktor Szklanny.
Nie ukrywa jednak, że przed młodymi zapaleńcami jeszcze sporo pracy. - Ja przekażę chłopakom odpowiednie instrukcje do programu oraz przygotuję przydatne dokumenty. Oni będą musieli przekopać się przez szereg artykułów. Będę im kibicował - obiecuje doktor Szklanny. Licealistom trudno określić, kiedy program będzie gotowy, ale mówią, że pracują nad nim bardzo intensywnie. Postępy widać z dnia na dzień, bo to, co udało im się stworzyć, aktualizują na bieżąco.
- Co miesiąc mamy nową wersję naszego programu. Wciąż coś udoskonalamy. Nie poddamy się i będziemy pracować aż do skutku. Może do wakacji się uda - mówi Jakub.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?