Działalność Poczty Polskiej na terenie gminy Zbrosławice wzbudza wiele emocji wśród mieszkańców. Już w zeszłym roku dyrekcja oddziału rejonowego PP w Zabrzu, pod które podlegają placówki poczty w Zbrosławicach, poinformowała władze gminy, że zamierza przekształcać małe filie w sołectwach Miedary, Wieszowa i Ziemięcice w agencje pocztowe. Usługi na rzecz PP mieli świadczyć prywatni przedsiębiorcy.
500 podpisów zebrali już mieszkańcy Wieszowy pod protestem, jaki chcą wysłać PP
Wójt Zbrosławic Paweł Kowolik wraz z radnymi zaprotestowali. Przyjęli nawet specjalną uchwałę w tej sprawie. Zmiany nastąpiły dopiero od 1 kwietnia. Ale nie takie, jak się wszyscy spodziewali. Agencje we wspomnianych miejscowościach nie powstały. Ale zaczęto skracać czas otwarcia placówek. W Wieszowie filia urzędu pocztowego ze Zbrosławic jest teraz czynna od 12.20 do 14.20, w Ziemięcicach od 15.00 do 18.00, a w Miedarach zaledwie 80 minut. Dodajmy, że gmina Zbrosławice składa się w sumie z 21 sołectw. Główny urząd pocztowy jest w centrum gminy, a agencja w Kopienicy.
Skrócenie czasu pracy filii zbulwersowało mieszkańców, którzy zaczęli zbierać podpisy pod protestem. Tylko w Wieszowie zebrano ich już około 500. Mieszkańcy mówią, że załatwienie sprawy na poczcie graniczy teraz z cudem. Bo tworzą się kolejki. Ludzie stoją nawet na chodniku. Starsi ludzie nie skorzystają zaś z możliwości, jakie daje internet. - Przecież przez naszą miejscowość przebiega droga krajowa nr 94. Z poczty korzystają nie tylko mieszkańcy, ale i osoby przejeżdżające przez sołectwo - mówił na zebraniu wiejskim Ireneusz Robakowski.
Andrzej Dramski, przewodniczący rady gminy Zbrosławice przypomina, że w ubiegłym roku w sołectwie Czekanów zawieszono działalność agencji pocztowej. Do dziś jest zamknięta.
Poczta Polska twierdzi, że musi oszczędzać. - Zmiana godzin pracy urzędowania placówek pocztowych w omawianych miejscowościach jest wynikiem działań zmierzających do poprawy rentowności. Skrócenie czasu pracy jest również uzasadnione z uwagi na mniejszą w ostatnim okresie ilość osób korzystających z usług pocztowych - informuje Krzysztof Wyderka, rzecznik PP w Katowicach. Dodaje, że jego firma nadal chce przekształcić filie urzędu w agencje pocztowe. - Restrukturyzacja miała usprawnić działanie Poczty Polskiej, ale nic na lepsze się nie zmieniło. Dalej ludzie stoją w kolejkach - zauważa wójt Paweł Kowolik.
Tomasz Bodach, właściciel Miejskiej Poczty Doręczeniowej w Rybniku, jednej z pierwszych tego typu instytucji prywatnych, nie wierzy, by protesty mieszkańców były skuteczne. - Poczta Polska będzie przekształcała bądź zamykała kolejne urzędy, a szczególnie te w małych miejscowościach. Poczta tnie teraz koszty, jak może. Zwalnia też pracowników - zauważa. A agencje pocztowe dla PP opłaca się prowadzić tylko przy okazji prowadzenia innej działalności gospodarczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?