Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żonaty kapłan lepiej służy Bogu

Marcin Zasada
fot. marcin smulczyński/reporter
Z księdzem Tadeuszem Szurmanem, biskupem Diecezji Katowickiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego, rozmawia Marcin Zasada

Księże biskupie, proszę nam opowiedzieć o swojej rodzinie.

Poza działalnością duszpasterską prowadzę zwyczajne życie męża i ojca. Żona Danuta uczy języka polskiego w szkole średniej. Córka Miriam właśnie obroniła dyplom na biotechnologii na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Żonę poznałem w liceum. Potem utrzymywaliśmy kontakt podczas moich studiów w Warszawie, po których wróciłem na Śląsk Cieszyński (pochodzę z Simoradza koło Skoczowa). Zgodnie z niepisanym prawem, po dwóch latach wikariatu w Świętochłowicach mogłem przedstawić przyszłą żonę biskupowi. On po rozmowie i zapytaniu, czy rozumiem swoje obowiązki i czy poradzę sobie w nowej roli, wydał akceptację. W tej chwili tego przepisu praktycznie się nie przestrzega. Dziś wikariusz powinien już przyjść do parafii z żoną.

Czy ksiądz wyobraża sobie swoje życie, kapłana, bez rodziny?

Nigdy nie przyszło mi to do głowy, choć trzeba zaznaczyć, że ksiądz ewangelicki nie musi się żenić. Mieliśmy w diecezji księdza, który dopiero na emeryturze znalazł żonę. Takie wybory, jak to w życiu, mają opierać się na świadomych decyzjach.

W czym żonaty ksiądz jest lepszy od księdza żyjącego w celibacie?

Nie mnie to oceniać. Faktem jest jednak, że ksiądz w szczęśliwym związku może lepiej kierować parafią. Żona i rodzina mogą dopingować go do wydajniejszej pracy na rzecz wiernych. Poza tym samemu, mając rodzinę, jest w stanie głębiej zrozumieć problemy czy rozterki innych ludzi. Żona księdza pełni też ważną rolę w duszpasterstwie. Jak to się mówi: "Czasem to, czego nie powiesz proboszczowi, powiesz pastorowej". Do tego dochodzą kwestie czysto przyziemne, jak samotność. Trudno mi sobie wyobrazić uczucie, gdy na starość wraca się ze służby do pustego domu.

Myślałem, że ksiądz powie, że w Biblii nie ma słowa o celibacie.

Bo nie ma. Celibat to pomysł rodem z XI wieku. Zakłada całkowite poświęcenie swojego życia Bogu. Czy żonaty kapłan nie może poświęcać się służbie duszpasterskiej? Według mnie może nawet lepiej.

Czy w kościele ewangelickim zdarzały się incydenty natury seksualnej, podobne do tego, który w ostatnich dniach opisujemy w naszej gazecie? Ksiądz katolicki spod Częstochowy zapłodnił kobietę, a potem nakłaniał ją i innych, w tym lekarzy, do pozbawienia życia własnej, nowo narodzonej córki.

Nic co ludzkie nie jest doskonałe. Nie chcę idealizować niczego, na przykład mówiąc, że nasz kościół jest wolny od tego typu problemów. Nie przypominam sobie jednak podobnej sytuacji. Mamy inne kłopoty, jak choćby rozwody w Niemczech, ale one bezpośrednio nas nie dotykają. Człowiekiem targają pragnienia i popędy. A celibat jako instytucja sprzeczna z naturą człowieka prowadzi do nadużyć seksualnych wśród duchownych. Jestem pewien, że najlepszym i naturalnym ujściem dla różnych pragnień jest małżeństwo.

Ksiądz Wieńczysław Ł. nie dość, że złamał reguły celibatu, to jeszcze chciał zatuszować swoją winę, pozbywając się dziecka. Jaką karę powinien ponieść?

Nie chcę komentować wydarzeń w innym kościele. Jeśli popełnił przestępstwo, niech odpowiada jak każdy człowiek, który łamie prawo.

Czy ten incydent doprowadzi do dyskusji o słuszności celibatu?

Wątpię. Takie problemy zdarzają się w kościele katolickim nie od dziś. Kościół uważa, że ten rodzaj służby, służby w celibacie, jest potrzebny. A skoro tak, to jego suwerenna decyzja.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!